- Rolnicy uprawiający kukurydzę ponieśli tak duże straty, że będą musieli poważnie się zadłużyć. Trudno nam zrozumieć, z jakiego powodu teren naszego powiatu został uznany za dotknięty suszą w uprawie kukurydzy na kiszonkę, a w uprawie kukurydzy na ziarno już nie - czytamy m.in. w piśmie przygotowanym przez rolników.
Na prośbę monitujących przedstawiamy odpowiedź ministerstwa.