Może idąc dalej, ogłosić konkurs na nazwę... tego czegoś, czego zdjęcia przedstawiam poniżej. Może macie jakiś zbędny kubek z logo gazety... może kalendarz... dla zwycięzcy.

A tak na poważnie. W centrum miasta, 20m od głównej arterii, kwitnie (dosłownie) śmietnik. Może to działalność gospodarcza? Może coś innego? (...)

Niestety, urzędnicy w ratuszu nie mogli zaspokoić mej ciekawości odnośnie tego czy dzierżawią ten teren komuś czy nie. Podanie... rozpatrzenie itp... Czas mija, a przyroda robi swoje i za 2-3 tygodnie problem przestanie być widoczny. Choć nie tak dawno na stronach Rolanda można było przeczytać o planach rewitalizacji ciągu murów obronnych... a rzecz właśnie dotyczy takiego miejsca.

Straż Miejska przyjęła zgłoszenie, ale pewnie mają też swoje procedury i póki co cisza. Chodzi o ten „kawałek” naszego miasteczka zaznaczony na zdjęciu z satelity. Poniżej fotka czegoś czego nie widać, a jednak to ten sam teren.

Aż trudno uwierzyć. Ktoś nieustannie, przez kilka dobrych lat, zrobił sobie sortownię śmieci na podwórku, aż dziw bierze, że okoliczni mieszkańcy się na to godzili.. no ale „...to Polska przecie...”

A jeśli to jest zgodne z obowiązującym prawem itp., to może niech gmina zainwestuje kilka zł... zrobi tabliczki informujące, że tu jest śmietnik i każdy może coś zbędnego dorzucić. Jakaś droga dojazdowa dla większych gabarytów. No ucywilizujmy to jakoś skoro nic innego "nie da się" zrobić, a okolicy to pasuje.

Czytelnik

P.S. Proszę nie podawać mojego adresu e-mail do ogólnej wiadomości, ponieważ można łatwo zweryfikować mą tożsamość,

a nie życzę sobie (ani nikomu innemu) wybitych okien lub podpalonych drzwi.