To również święto miłości, płodności, słońca i księżyca. Noc Świętojańska wiążę się ze zwyczajami oraz obrzędami, rozpalane ognisko, w którym palono zioła, zabawy, tańce oraz wróżby. Jednak to właśnie puszczone na nurt rzeki wianki z zapalonymi świecami, które zostaną wyłowione przez kawalera oznaczają szybkie zamążpójście. Znaleziony w Noc Kupały kwiat paproci, przynosił pomyślny los.
Tradycji stało się zadość m.in. w Zaborze Wielkim, gdzie 21czerwca w kolibie myśliwskiej odbyła się VI Noc Świętojańska. Organizatorzy, wójt gminy Miękinia Jan Marian Grzegorczyn oraz Koło Łowieckie „Odyniec” przygotowali z tej okazji sporo atrakcji.
Jak co roku w wydarzeniu uczestniczyli dorośli, młodzież i dzieci. 4 Miękiński Szczep Harcerski Ha2O, przygotował blok gier i zabaw. Strażacy z OSP Miękinia zapraszali z kolei do edukacji na wesoło pn. „Ogień nam nie straszny”. Fani czterech kółek, szybkiej i off-roadowej jazdy, mieli okazję "nabyć" trochę dawki adrenaliny podczas przejazdu samochodami stowarzyszenia Turystyka Dróg Gruntowych 4x4 Środa Śląska.
Także tym razem odbył się konkurs na najpiękniejszy wianek. Przygotowane z kwiatów i ziół plecionki dekorowały głowy kobietom. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszył się konkurs na najbardziej kreatywną wodziankę Nocy Świętojańskiej.
Po wręczeniu nagród odbył się tradycyjny „Bieg Świętojański” o Puchar Wójta Gminy Miękinia oraz Łowczego Okręgowego z PZŁ we Wrocławiu, a na zakończenie zaproszono wszystkich na wspólne biesiadowanie przy ognisku.
Imprezie patronowali - Łowczy Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego we Wrocławiu i Nadleśnictwo Miękinia.
(kb) / fot. Zbigniew Pilch