Ja mam zupełnie odmienne zdanie względem nowej pani dyrektor. Uważam, że jest jak najbardziej na plus. Konkretna, rzeczowa i nie widzę, żeby jakaś sodówa jej do głowy uderzyła. Co do rodziców, to zdarzają się i tacy, którzy chcieliby chyba, aby traktować ich niczym święte krowy, którym należy kłaniać się w pas. Rolą każdego dyrektora jest sprawne zarządzanie podmiotem, nad którym sprawuje pieczę i radzenie sobie z problemami dnia codziennego, a nie jakaś zbędna kurtuazja w relacjach dyrektor-rodzic/ nauczyciel.

Szkoda że Pani Urszula Łapa nie piastuje już stanowiska dyrektora szkoły w Kostomłotach. Obecnej pani dyrektor chyba woda sodowa uderzyła do głowy, jest tak niemiła i arogancka, że aż przykro słuchać jak się odzywa do rodziców np. na korytarzu szkoły...