Wydrukuj tę stronę
    Dział: Sport niedziela, 27 wrzesień 2020 12:54


Po tym meczu można sądzić, że Polonię stać na wszystko

3 Comments



Pamiętacie serię Rocky? W finałowej walce tytułowy Rocky jest zawsze obijany przez przeciwnika. Ma przebłyski, ale ogólnie coś mu nie idzie. A kiedy zostaje ostatnia runda, sytuacja się odwraca, każdy cios, każdy unik idzie mu jak z nut. Tak wyglądał wczorajszy mecz Polonii z WKS Wierzbice.



Szybko stracona bramka nakreśliła scenariusz tego meczu, a tak się przynajmniej wydawało. Przeciwnik nie był zdecydowanie lepszy, na pewno lepiej organizował obronę i ataki, byli zawsze o krok przed drużyną ze Środy Śl. W pierwszej połowie Polonia w zasadzie nie zmusiła do pracy bramkarza rywali. Rozgrywanie piłki od stoperów jak i próby podań pomijających linie środka nie przynosiły większych efektów. To zawodnicy Wierzbic raz za razem dochodzili do sytuacji bramkowych. Tak wyglądało pierwsze 45 minut.

Po gwizdku otwierającym drugą połowę, Polonia ruszyła jakby bardziej zmobilizowana. To szybko przyniosło efekty. Indywidualna akcja Adama Andrusika i remisujemy z WKS. Niestety odpowiedź rywali przyszła bardzo szybko i znowu obejmują prowadzenie. W takich sytuacjach można przygasnąć na boisku, kiedy  wyrównujesz po ciężkich bojach i zaraz po chwili radości tracisz wyrównanie. Tylko kiedy pokazać charakter jak nie teraz?! I tu czapki z głów Panowie! Wszystko było w Waszych głowach, wygraliście ten mecz na długo przed gwizdkiem końcowym.

Nieskuteczność dotychczasowej taktyki zmieniła podejście naszego zespołu. Skrzydłami co chwilę ruszały kontrataki, przeciwnik otwierający już szampana nie był  stanie skutecznie blokować indywidualnych wejść średzian w swoje pole karne i kolejno po indywidualnych akcjach, piłkę w bramce umieszczają Robert Dutko i po raz drugi Adam Andrusiak. I chyba tylko gwizdek kończący spotkanie zatrzymał Polonię.

Po 10 kolejkach Polonia Środa Śląska zajmuje 5 miejsce, mając 6 punktów straty do liderującej Pogoni Oleśnica. Czy stać naszą drużynę na awans? Po tym meczu wiem, że stać ją na wszystko. Można gorzej wejść w mecz, być słabszym od rywala czy mieć po prostu gorszy dzień, ale z taką ”głową” nie ma rzeczy niemożliwych.

Piękno piłki porywa miliardy ludzi, bo składową zwycięstwa jest wiele czynników, ale największą jest serce. Jak Rocky zdemolowany przez rywala wygrywa przed ostatnim gongiem dając z siebie wszystko, tak piłkarze odwracający losy meczu zawsze będą porywały kibiców. A dla tych klub przygotował specjalny autobus, w ramach darmowego transportu kibiców. Tych nie było wielu, ale też akcja jest świeża. Wierzę, że z każdym kolejnym meczem liczba wyjazdowiczów będzie się powiększać. Serdecznie zapraszam. Chłopcy nas potrzebują.

WKS WIERZBICE - POLONIA ŚRODA ŚLĄSKA 2:3 (1:0)

Paweł Lipnicki / fot. wime.net.pl






Wczytywanie komentarza... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.
Zaloguj się aby dodać komentarz.
pozostały limit znaków.
Zaloguj się za pomocą ( Zarejestruj się? )