przepieknie prezentuja sie te chryzantemy na skwerku przed dworcem-w koncu zlikwidowano ten plastikowy plotek z siatki i zrobiono cos trwalego i estetycznego-BRAWO!!! proponuje posluchac mojej praktycznej rady i wysadzic te chryzantemy z doniczek w odleglosci ok.0.5 m od ogrodzenia i 0.5 m jedna od drugiej ,tak aby mozna bylo swobodnie zmiescic sie z kosiarka .bedzie to piekny i ukwiecony skwerek na przyszle lata!!!te chryzantemy, jak pisalem poprzednio, w nastepnym roku ponownie zakwitna i beda cieszyly nasze oczy swym pieknem-szkoda ze w naszym kraju chryzantemy kojarzone sa na ogol ze swietem zmarlym-to piekne kwiaty na kazda okazje...nie wiem jaka iloscia gmina dysponuje ,ale mozna je porozsadzac w parkach i na innych skwerach miasta-po przekwitnieciu postepowac jak napisalem juz wczesniej. ps.p. burmistrzu, prosze wziac pod rozwage moja zyczliwa propozycje-pozdrawiam i gratuluje dobrej decyzji...

Dobry pomysł. W końcu to przedsiębiorcy płaca podatki. Nic za nic. Pozdrawidam

BRAWO!!!-b. dobry pomysl!!!-proponuje zrobic to z glowa i posadzic w odpowiednim miejscu(jesli to kwiaty doniczkowe),nastepnie po przekwitnieciu przyciac na krotko i w razie silniejszych mrozow zastosowac okrywe wokol roslin-ja robie tak od lat i mam piekne kwiaty chryzantem bez jakiejkolwiek ingerencji i kosztow co roku...stare odmiany trzeba bylo cieniowac w czasie dlugich dni i uszczykiwac pedy ,ale te nowe zakwitaja same o tej porze...p.burmistrzu prosze posluchac mojej rady =zaoszczedzi pan kosztow i upiekszy miasto!!! ps. uwazac, aby nie dopuscic do przesuszenia bryly korzeniowej...