Skąd takie talenty wśród nas?

Pani Magda, oprócz prowadzenia biblioteki, pracuje też w Powiatowym Zespole Szkół nr 2 jako nauczyciel przedmiotów zawodowych w technikum informatycznym. Na swoich zajęciach, podczas których uczy też m.in. podstaw grafiki komputerowej, wielokrotnie obserwowała talenty młodych ludzi. Zaczęła więc namawiać ich do pochwalenia się swoimi pracami. Biblioteka ma do tego doskonałe warunki, gdyż dysponuje dużą witryną, usytuowaną bezpośrednio przy głównej, często uczęszczanej drodze Środy Śląskiej. I tym sposobem na początku 2019 roku zrodził się pomysł utworzenia „Galerii Średzkie Talenty”. A tą często uczęszczaną ulicą jest ul. Wrocławska. Dla jeszcze bardziej zainteresowanych – Wrocławska 10.

– Celem była prezentacja twórczości artystycznej młodych mieszkańców powiatu średzkiego. Oddaliśmy przestrzeń w witrynie biblioteki oraz w naszych mediach online dla uczniów malujących, rysujących, rzeźbiących, fotografujących, tworzących grafikę komputerową itd. Wciąż zachęcamy do odwagi - pokażcie swój talent – gorąco zaprasza do galerii pani Magda.

– Pierwsza wystawa została zorganizowana w maju 2019 roku i prezentowano na niej prace Anety Kostrzyckiej – 14 rysunków oraz 8 obrazów olejnych. Druga wstawa to koniec 2019 roku i 7 rysunków Klaudii Górskiej wykonanych różnymi technikami. Trzecią wystawę zorganizowaliśmy w październiku 2020 roku z 8 grafikami komputerowymi Niny Czarnik , tworzonymi głównie na iPadzie z użyciem Apple Pencil. Ostatnia wystawa to niezwykle piękne i precyzyjne prace Piotra Procka – 11 grafik wykonywanych ołówkiem i pen pastelami – wylicza pomysłodawczyni projektu.

Dotychczas zaprezentowano 48 prac 4 autorów. Wszyscy byli uczniami technikum informatycznego w Powiatowym Zespole Szkół nr 2 w Środzie Śląskiej, ale zainteresowanie projektem rośnie. – Kontaktowano się również z nauczycielami Powiatowego Zespołu Szkół nr 1, dotychczas nie udało się namówić nikogo z uczniów tej szkoły do podzielenia się swoimi pracami – jednak może wkrótce to się zmieni - w przygotowaniu jest następna wystawa ucznia właśnie PZS nr 1– dodaje.

Pięknie, ale skrycie

Jak informuje pani Magda - autorzy, którzy przecież są jeszcze bardzo młodymi ludźmi, niezbyt chętnie dzielą się swoją sztuką. Jej zdaniem, zazwyczaj nie wierzą, że to co tworzą jest dobre, wartościowe, mają obawy co do odbioru grupy rówieśników. A szkoda, gdyż wyjątkowość, nietypowe zdolności oraz pasja powinny być przecież doceniane i podziwiane. – Cieszę się, że biblioteka może w tym pomóc – podsumowuje. Okazuje się, że po wystawie prac, obawy autorów zazwyczaj znikały. Do biblioteki nie dotarł żaden zły komentarz, wręcz przeciwnie, wielu widzów nie kryło podziwu i zachwytu.

A kiedy sztuka ujrzała światło dzienne…

Z relacji opiekunki wystawy dowiadujemy się, że bardzo często wchodzono do biblioteki i proszono o przekazanie gratulacji młodym twórcom. Wielokrotnie zdarzało się, że takie pochwały wygłaszane były przez przechodniów, którzy na co dzień nie zaglądają do biblioteki, ale weszli właśnie po to żeby porozmawiać o rysunkach, wyrazić swój podziw.

Jedna wystawa trwa zazwyczaj około 1 do 2 miesięcy.

Sylwetkę Piotra Procka przedstawimy w kolejnym materiale oraz najnowszym papierowym wydaniu gazety Roland.

Do zob…, znaczy do przeczytania już wkrótce.

Maja Kaczorowska / fot. mm