Wydrukuj tę stronę
    Dział: Sport środa, 16 grudzień 2020 10:40


Nowym trenerem seniorów Polonii Grzegorz Sajewicz. Dlaczego on?

13 Comments



Runda jesienna nie była łatwa dla Polonii Środa Śląska, po dobrym starcie w rozgrywkach klasy okręgowej drużynę rozbiła panująca sytuacja epidemiologiczna. Na nic zdały się eksperymentalne składy i próby zmiany taktyki.



Średzianie zakończyli  pierwszą część sezonu na 10 miejscu tabeli, rozgrywając 18 meczów, z czego 8 wygrali, 1 zremisowali i 9 przegrali. Zdobyli 44 bramki, tracąc przy tym 42 gole. Jak już informowaliśmy wraz z końcem rundy jesiennej, obowiązki trenera przestał pełnić Krzysztof Tabak. Zarząd MLKS Polonia Środa Śląska rozpoczął poszukiwania nowego selekcjonera. Zgłosiło się 15 osób chętnych na to stanowisko, z czego zaproszono 7 trenerów na rozmowy. Do kolejnego etapu, jakim było głosowanie zarządu wytypowano 4 szkoleniowców. I tu dochodzimy do finału, gdzie wybrany na nowego trenera Średzkiej Polonii został Grzegorz Sajewicz. Dlaczego on? - Decydowały detale, wybór nie był łatwy, bo każdy z trenerów zaprezentował się świetnie - powiedział nam Mariusz Kargol, prezes MLKS Polonia.

Grzegorz Sajewicz to były piłkarz występujący na pozycji napastnika w takich klubach jak: Sprotavia Szprotawa, Czarni Witnica, Ślęza Wrocław, MKS Oława, Stilon GKP Gorzów Wielkopolski. Po zakończeniu kariery na murawie, rozpoczął swoją drogę trenera. Prowadził takie zespoły jak: Pogoń Oleśnica, Parasol Wrocław, Sokół Smolec, GKS Mirków, Wratislavia Wrocław, ZEFKA Kobyla Góra, Dolpasz Skokowa. To, co zasługuje na uwagę, to staże i szkolenia w jakich brał udział, a jest się czym chwalić, bo były to kluby z pierwszych stron europejskich gazet, m.in. Benfica, Dynamo Zagrzeb, Ajax.

Wygląda to naprawdę dobrze, można śmiało rzucić: „ma papiery!”. Przed nowym trenerem nie łatwe zadanie. Praca w obecnych warunkach jakie panują w Europie, nie daje stabilności taktycznych przed każdym kolejnym meczem. Problem ten widać szczególnie w topowych ligach jak Ekstraklasa, gdzie zespoły tracą często zawodników przed samym spotkaniem. A należy pamiętać, że zawodnicy z tej ligi są w podwyższonym reżimie sanitarnym, nijak ma się to klasy okręgowej, gdzie zawodnicy prowadzą normalne życie i chodzą do pracy.

Klasa okręgowa rusza w marcu, przed nami sparingi zaplanowane na drugą połowę stycznia. Pozostaje nam czekać na wiosnę, wierzyć w słuszny wybór zarządu klubu i zaufać nowemu trenerowi. Nie będę owijał w bawełnę, miasto powiatowe, takie jak Środa Śląska stać na IV ligę. Nie mam też wątpliwości, że każdy związany z klubem, począwszy od kibiców po zarząd, przez piłkarzy, chciałby tego awansu i nieśmiało o nim marzy.

Nie pompuję balonika, zdaję sobie sprawę z rozciągnięcia tego procesu w czasie i trudności przed jakimi stoi klub. Ale! W sporcie najważniejszy jest cel i wiara w jego osiągnięcie, być może nie w tym sezonie, być może nie w kolejnym… Ale…! Dziś najważniejsze jest ustabilizowanie formy zawodników i przede wszystkim poprawa mentalu całej drużyny. Na pewno nowe twarze na murawie pomogłyby w wzmocnieniu rywalizacji do pierwszego składu, a tym samy poprawiłyby jakość, ale na ten temat nie mamy jeszcze żadnych informacji. Kiedy to wszystko się uda, będzie można myśleć realnie o awansie. Na tę chwilę temat jest w sferze drugoplanowej. To co najważniejsze, to że „coś się dzieje”. Jest pomysł, jest plan i wygląda na to, że jest realizacja.

Powodzenia, trzymamy kciuki za wiosenne otwarcie!

Paweł Lipnicki
fot. zapożyczone ze strony MLKS Polonia Środa Śląska






Wczytywanie komentarza... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.
Zaloguj się aby dodać komentarz.
pozostały limit znaków.
Zaloguj się za pomocą ( Zarejestruj się? )