O sprawie poinformowała wczoraj Polska Agencja Prasowa. W akcie oskarżenia skierowanym do Sądu Okręgowego we Wrocławiu Ferdynandowi G. zarzucono pomocnictwo w wytwarzaniu metamfetaminy. - Ferdynand G. z racji wykonywanego zawodu farmaceuty, będąc wspólnikiem apteki Cedrus (w Środzie Śląskiej - przyp. red.) oraz kierownikiem punktu aptecznego Pinus (w Malczycach - przyp. red.), miał ułatwiony dostęp do leków, w tym o nazwie Cirrus Duo oraz Cirrus. W toku śledztwa ustalono, że w latach 2017-2020 w Środzie Śląskiej i Malczycach przekazywał leki innej osobie, która wytwarzała metamfetaminę - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Małgorzata Dziewońska.
Według ustaleń śledczych, farmaceuta przekazał ponad 938 tys. sztuk tabletek o łącznej wartości nie mniejszej niż 938 tys. zł. Z leków można było wyprodukować ponad 37 kg narkotyku o łącznej wartości detalicznej nie mniejszej niż 11,8 mln zł. Z tego procederu oskarżony Ferdynand G. uczynił sobie stałe źródło dochodów. - Z uwagi na wykształcenie, wiedzę oskarżonego oraz okoliczności towarzyszące przestępstwu m.in. chodzi o osobę, której przekazywał leki i produkty. Wreszcie z powodu ilości przekazywanych leków i produktów oraz sposobu przekazywania, polegającego na obrocie bezdokumentowym, niefiskalnym i bezrecepturowym, przyjęto, że oskarżony miał pełną świadomość, że przekazywane produkty służą wyłącznie do wytworzenia metamfetaminy, i że leki nie były przeznaczone na potrzeby leczenia a służyły do celów pozamedycznych i mogły spowodować zagrożenie dla życia i zdrowia - dodała prokurator.
W niedzielę 19 maja Sąd Rejonowy dla Wrocławia Krzyków zastosował wobec 71-letniego Ferdynanda G. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Ponadto zabezpieczono na mieniu podejrzanego udziały na należącej do niego nieruchomości położonej w Środzie Śląskiej oraz cofnięto zezwolenie na prowadzenie apteki.
Rzecznik podkreśliła, że postawienie w stan oskarżenia Ferdynanda G. jest efektem ścisłej współpracy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu z Dolnośląskim Wojewódzkim Inspektorem Farmaceutycznym, który jako organ w ostatnich latach sukcesywnie występował do Prokuratora Regionalnego we Wrocławiu o przyłączenie się w roli podmiotu na prawach strony do postępowań administracyjnych w sprawie cofnięcia zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej albo punktu aptecznego. - Dzieje się tak w razie ustalenia, że w ramach działalności tego rodzaju placówki wydano produkty lecznicze zawierające w składzie pseudoefedrynę w ilościach przekraczających zapotrzebowanie indywidualnych pacjentów, świadczących o możliwym ich wykorzystaniu w celach pozamedycznych - powiedziała prokurator.
(rol)