Wydrukuj tę stronę


Wielki finał Orkiestry, średzianie bardzo hojni

7 Comments



Niedziela 31 stycznia była wyjątkowa, a to za sprawą 29. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W powiecie średzkim działały cztery sztaby, którym udało się zebrać imponującą kwotę ponad 234 tysięcy złotych.



W tym roku działania i akcje Orkiestry ograniczyła pandemia koronawirusa. W powiecie średzkim zarejestrowały się cztery sztaby, a ich szefowie zrobili wszystko, aby finałowe atrakcje, pomimo obostrzeń, były jak najbardziej interesujące. Przez cały dzień na ulicach kwestowali wolontariusze z puszkami, a już wcześniej działały eSkarbonki i internetowe licytacje. 

Sztab nr 1751 w Środzie Śląskiej

Na początku roku powstała facebookowa grupa CeKowskie Licytacje Styczniowe, na której można było licytować przedmioty wystawiane przez mieszkańców. Dzień finału rozpoczął rajd rowerowy ze Środy do Udanina. O godzinie 10.00 na średzkich Kajakach odbyło się morsowanie z alpakami. Za każdego morsa starosta powiatu wpłacił na WOŚP 10 złotych, w sumie było to 1400 złotych. Przewidziano także ciepły poczęstunek dla uczestników: grochówkę i kiełbaski. W tym czasie na hali sportowej w Środzie odbywał się Turniej Piłki Nożnej, w którym udział wzięło 5 zespołów. Dużo emocji wywołał “Zjazd na byle czym” zorganizowany na piaskowni w Przedmościu. O godzinie 15.00 w Malczycach wypuszczono, jak co roku, “serduszko do nieba”, czyli czerwone balony w kształcie serca. Przez cały dzień można także było wziąć udział w grze terenowej “Środa Śląska mniej znana” oraz kupić pyszne ciasta - w mieście z dostawą do domu, a w Malczycach  z odbiorem “w okienku”.

- Organizując finał w czasach pandemii nie liczyliśmy na żadne rekordy, ważne było, że możemy razem zrobić coś dobrego. Mimo to wynik jest rewelacyjny: 102 437, 01 zł! A jeszcze kilka licytacji na allegro trwa. Wolontariuszy było mniej niż zwykle, ale zbierali ze szczególnym zaangażowaniem, już od grudnia do eSkarbonek. Tak naprawdę nie byliśmy do końca pewni, czy w dniu finału będziemy mogli wyjść na miasto z puszkami. Mimo, że na ulicach było mniej ludzie, to byli w tym roku hojniejsi. W puszkach było zdecydowanie więcej banknotów niż bilonu. Zaangażowało się też więcej grup. Wydaje mi się, że potrzebowali zrobić coś wspólnie, mimo ograniczeń i stosowania się do reżimu sanitarnego - mówi koordynatorka średzkiego sztabu Urszula Żerdzińska. - Przez miesiące bez aktywności, w finale znaleźli pole do działania. Nie mówię, że gdyby nie było pandemii, to zaangażowanie byłoby mniejsze, ale być może było to dodatkowym argumentem, żeby wspólnie zrobić coś dobrego. Ze względu na pandemię część działań przeniosła się do sieci, a darczyńcy korzystali także z innych form płatności niż tradycyjne puszki. Imponująco wygląda wynik wpłat na eSkarbonce, gdzie w poprzednich latach z tej z tej formy nie korzystał prawie nikt, a w tym roku jest w niej ponad 30 tysięcy złotych.

Sztab nr 4894 w Wilkszynie

W dzień finału w Wilkszynie pojawił się wolontariusz w zabytkowym radiowozie milicyjnym Nysa 552. Wilkszyński sztab połączył siły z Domem Kultury w Środzie Śląskiej, dzięki czemu odbyły się tam pokazy artystyczne i koncert online, w którym udział wzięli m.in.Gosia Pauka, Paweł Wenderski i Ladies. Duża część finału odbyła się na kąpielisku Kopalnia Wrocław. Było charytatywne morsowanie, trening pływacki Krzysztofa Gajewskiego i mnóstwo food-trucków. Zebrano ponad 47 000 złotych.

Sztab nr 1353 w Kostomłotach

Także w Kostomłotach pojawiło się zabytkowe auto - milicyjny fiat. Mieszkańcy mogli się nim przejechać lub zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Przez cały dzień sprzedawano pyszne ciasta pieczone przez darczyńców. Na koniec dnia odbył się Charytatywny Turniej Piłkarski rozegrany przez Młodzieżowy Klub Sportowy w Kostomłotach. Na rzecz WOŚP sztab zebrał 38 287 zł.

Sztab nr 5676 w Miękini

Przez całą niedzielę w Miękini toczyła się WOŚP-owa gra terenowa, zorganizowana przy współpracy z Samorządowym Ośrodkiem Kultury. Najważniejszym punktem dnia było jednak poranne morsowanie w Lenartowicach ze starostą powiatu Krzysztofem Szałankiewiczem. Za każdego morsa włodarze wrzucili do puszki po 5 złotych. - Początkowe plany były trochę inne, ze względu na to, że mieliśmy nadzieję na poluzowanie obostrzeń, jednak pomimo tego udało nam się bardzo wiele zrobić. Morsowanie, gra terenowa i turniej piłki nożnej były atrakcjami, które przyciągnęły wiele osób - mówi koordynator sztabu z Miękini Dominik Zięcina. Tamtejszy sztab przekazał Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy 45 943,15 złotych. - Ostateczny wynik zbiórki przewyższył moje najśmielsze oczekiwania. Osobiście chciałem, żebyśmy chociaż powtórzyli wynik zeszłoroczny, a przebiliśmy go o ponad 100%. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy się do tego przyczynili - dodaje Zięcina. 

Przypomnijmy, że wszystkie zebrane przez Orkiestrę pieniądze zostaną przeznaczone w tym roku na oddziały dziecięcej laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. Jurek Owsiak szacuje, że będzie to kwota 127 milionów złotych. Trzymamy kciuki. 

OLO / fot. Wiktor Kalita, sztab Wilkszyn, GOK Malczyce





   


Wczytywanie komentarza... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.
Zaloguj się aby dodać komentarz.
pozostały limit znaków.
Zaloguj się za pomocą ( Zarejestruj się? )
Nie przegap tych artykułów.