Wydrukuj tę stronę


Wypadek, pożar i dachowanie w Ciechowie

Skomentuj



Miniony tydzień był dla strażaków z naszego powiatu bardzo pracowity. I nie inaczej zapowiada się obecny, od poniedziałku wpłynęło już kilka zgłoszeń.



 25 czerwca o godzinie 1:30 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej otrzymał zgłoszenie o wypadku samochodu osobowego, który wypadł z drogi.

 - Auto wypadło do rowu w miejscowości Lasek w gm. Udanin. Na miejsce wysłano trzy zastępy straży pożarnej. Samochodem podróżowało 5 osób: mężczyzna w wieku 30 lat, dziewczynki w wieku 3 i 6 lat, którym zostało udzielone wsparcie psychiczne, natomiast prawdopodobnie matce, która uskarżała się na duszności i ból w klatce piersiowej oraz dziecku w wieku 10 miesięcy z raną głowy, udzielono pierwszej pomocy na miejscu zdarzenia. Straty oszacowano na około 3.000 złotych - informuje rzecznik prasowy KP PSP Dariusz Domaradzki.

Tego samego dnia o godzinie 11:00 dyspozytor otrzymał zgłoszenie z miejscowości Proszków o pożarze motocykla typu komar, który stał w garażu. Na miejsce zostały wysłane dwa zastępy straży pożarnej.

- Po dojechaniu na miejsce okazało się, że jest duże zadymienie, a podjęta próba ugaszenia ognia przez właściciela pojazdu za pomocą wody z węzą ogrodowego nie przyniosła skutku.. Strażacy wyłączyli prąd i przystąpili do czynności ugaszania. Pożar powstał prawdopodobnie na skutek prac pożarowo niebezpiecznych. Starty oszacowano na około 8.000 złotych - dodaje Dariusz Domaradzki.

Z kolei o godzinie 17:30 (także 25 czerwca) straż została powiadomiona o pożarze łąki  w miejscowości Lubiatów, gdzie spaliło się około 3 arów traw.

- W działaniach brały udział trzy zastępy jednostek gaśniczych. Na miejscu okazało się, że działka znajduje się w pobliżu lasu, a około 2 arów traw zostało już wypalone. Na miejscu działali również pracownicy lasów państwowych, którzy przeorali pas ziemi, aby nie pozwolić na dalsze rozprzestrzenia się ognia - wyjaśnia rzecznik KP PSP.

Wczoraj pomimo, że grzmoty i błyski nawiedziły nasz powiat, dyżurny średzkiej straży nie odnotował zgłoszeń związanych z burzą. Jednak po ulewnym deszczu nawierzchnie dróg były niebezpieczne o czym przekonała się kierująca samochodem marki Renault Clio. Pojazd 41-letniej kobiety dachował, po czym wpadł do rowu. Zdarzenie miało miejsce około godziny 21:00 w miejscowości Ciechów. - Kobieta opuściła pojazd o własnych siłach - podkreśla D. Domardzki.

W wyniku tego zdarzenia uszkodzony został przód i dach auta oraz pobliskie ogrodzenie przy jednej posesji.

(kb) fot. ak (zdj. ilustracyjne)





   


Wczytywanie komentarza... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.
Zaloguj się aby dodać komentarz.
pozostały limit znaków.
Zaloguj się za pomocą ( Zarejestruj się? )
Nie przegap tych artykułów.