A JA SIĘ PYTAM: DLA KOGO TA DRÓŻKA? (list do redakcji)

Witam. Często lubię spacerować po osiedlu zachodnim w Środzie Śl. i w ostatnim czasie zaobserwowałem, że rozpoczęto tam prace polegające na budowie dróg z kostki betonowej.

Wszystko by było ok, gdyby nie fakt, że prace te rozpoczęto od jakiejś dziwnej uliczki wewnętrznej, z której nikt nie korzysta notabene już dwa lata temu dziwiłem się, kto w polu (przy wspomnianej ścieżce) zainstalował te dziwne lampy? Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że jeszcze nigdy nie widziałem żeby z tej ścieżki ktoś korzystał!

Dlatego na myśl nasuwa mi się kilka podstawowych pytań:

Dla kogo wybudowano tą idiotyczną ścieżkę?

Czy pieniędzy przeznaczonych na tak głupią inwestycję nie można było lepiej spożytkować ?

Jaką pełni funkcję ta ścieżka?

Również mieszkam na nowym osiedlu i z przykrością muszę stwierdzić, że w nowych inwestycjach gminy nie ma żadnej logiki - z jednej strony buduje się oświetlenie pól, z drugiej mieszkańcy nowych osiedli nie mogą doprosić się żeby gmina zainstalowała lampy na ich ulicach. Z jednej strony buduje się dróżki wewnętrzne prowadzące do nikąd, z drugiej strony droga na ul. Orlej kończy się przy domu radnego i pozostawiono 70 metrów drogi gruntowej biegnącej w kierunku ul Reymonta. Gdzie jest tu logika? Bo jedynym logicznym wytłumaczeniem dla mnie jest fakt, że koło radnego jest mniejszy ruch!

Nie piszę tego żeby komuś dopiec ale żeby zwrócić uwagę na konieczność konsultacji gminnych inwestycji i rozmowy z mieszkańcami. Wówczas w przyszłości efektywniej będą wydawane nasze wspólne pieniądze!

Pozdrawiam

Mieszkaniec Środy Śląskiej

Przesyłam do państwa list z prośbą o publikację, proszę również o zachowanie mojej anonimowości.{jcomments on}