Przejdź do głównej treści

Jak werbowano agentów? (1)

 Trudno było podjąć nam decyzję, czy po wielu poprzednich publikacjach przystąpić do ukazania, na podstawie udostępnionych nam przez Oddz. wrocławski IPN dokumentów miejscowej agentury UB, a później SB. Kim byli: „Ptak”, „Szostak”, „Ryś”, „Perełka”, „Nuta” i wielu innych...?


 

 

Przede wszystkim byli to mieszkańcy naszego powiatu. Część z tych ludzi żyje i mieszka wśród nas, jednak większość z okresu, o którym chcemy napisać, już nie żyje. Wszyscy oni stanowią historię tworzenia i umacniania państwa ludowego na Ziemi Średzkiej.

Jedną z takich osób był w początku lat 50. Edward Konopski, który tuż po wojnie osiedlił się w Malczycach, gdzie podjął pracę jako elektromonter w ówczesnej Papierni Celulozy, a następnie w Państwowej Żegludze Śródlądowej w Malczycach. Na „Ziemie Odzyskane”, najpierw do Legnicy, przyjechał z Drohobycza w dawnym województwie lwowskim w roku 1945. Rok później przeniósł się z rodzicami do Malczyc. Tam podjął pracę w fabryce celulozy, a następnie w krótkim okresie pracował w Fabryce Konserw w Prochowicach, skąd wrócił ponownie do fabryki celulozy, pracując w niej do roku 1951. W tym samym roku rozpoczął pracę w malczyckim porcie.

Konopski miał znajomego, Feliksa Tadeusza, z którym utrzymywał bliskie kontakty. Feliks Tadeusz był byłym członkiem Armii Krajowej, więzionym po wojnie „za wrogą działalność przeciwko obecnej rzeczywistości”, za co został skazany na trzy lata więzienia. Po wyjściu z więzienia rozpoczął ponownie „wrogą działalność przeciwko obecnej rzeczywistości, szerząc wrogą propagandę powojenną i antyrządową”. Ten ostatni cytat pochodzi z „Raportu o zezwoleniu na zwerbowanie w charakterze informatora Konopskiego Edwarda”.

Na jakiej podstawie ówczesny Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Środzie Śląskiej chciał zwerbować agenta – informatora Konopskiego, świadczy wymieniony niżej z nazwy raport, napisany przez kierownika Referatu I PUBP, chorążego Jerzego Gerberga. Tenże chorąży ustalił ze swoim szefostwem plan werbunku. Brzmiał on następująco:

Wyżej wym. kandydat zostanie zwerbowany na podstawie posiadanych materiałów o usiłowaniu gwałtu na ob. O. (nazwiska nie możemy podać – PM) oraz przekupienie jej za zatuszowanie tej sprawy.

Że kandydat pomimo że było mu wiadomo o dyscyplinie pracy, opuścił świadomie 7 dni bez żadnego usprawiedliwienia.

Że kandydat stale współpracuje w środowisku wrogiego elementu, wiedząc o ich wrogiej działalności nie zgłaszając tego władzom.

Werbunek miałby się odbyć w ten sposób, że Konopskiego miano zaprosić do Prokuratury przez „legendy o dokonanym przez niego gwałcie, skąd zostanie zabrany i zostanie przeprowadzony werbunek. Werbunku dokona grupa operacyjna”.

Raport ten w dniu 6 lipca 1951 zatwierdził szef Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego we Wrocławiu, a chorąży Gerberg przystąpił do jego realizacji. Trzy dni wcześniej, 3 lipca 1951 roku napisał w „raporcie”:

Proszę o zezwolenie na przeprowadzenie werbunku w charakterze  informatora KONOPSKIEGO Edwarda do rozpracowania środowiska A.K. na terenie Malczyc, która może mieć związek z dokonanym morderstwem na MARSZAŁKA Bolesława.

CZĘŚĆ I-sza

W/w ukończył szkołę powszechną w Drohobyczu, skąd następnie wstąpił na praktykę do warsztatów elektromonterskich ucząc się na elektromontera w Rafinerii Galicja, i z tej rafinerii przeprowadził się  w 1944 r. Po wyzwoleniu terenów wschodnich przez Armię Radziecką przebywał  na terenie powiatu drohobyckiego do 1945 roku tj. do czasu repatriacji na tereny Zachodnie, gdzie przybył ze swoimi rodzicami do miejscowości Malczyce, pow. Środa Śląska. Przyjeżdżając na teren tut. powiatu przebywał przy rodzicach do 1947 roku, następnie przystąpił do pracy w charakterze elektromontera. Po krótkim czasie na skutek nie uruchomienia papierni zwolnił się na własne żądanie i przeniósł się do Wytwórni Konserw w Prochowicach. Ze względu na trudne warunki dojazdu do wymienionej miejscowości zwolnił się na własne żądanie i po uruchomieniu Papierni Celulozy w Malczycach przystąpił ponownie do pracy jako elektromonter, gdzie przepracował do początku 1950 roku. Na skutek ciężkich warunków pracy na terenie Papierni rodzice wymienionego nie zezwoliły mu na dalszą pracę wobec czego zwolnił się ponownie na własne żądanie i przystąpił 1 IV 1951 r.  do pracy w Państwowej Żegludze na Odrze w charakterze elektromontera.

Wymieniony utrzymuje ścisły kontakt z Feliksem Tadeuszem byłym członkiem A.K., który został za wrogą dzielność przeciwko obecnej rzeczywistości skazany na trzy lata więzienia. Po wyjściu z więzienia Feliks Tadeusz ponownie wszczął wrogą działalność przeciwko obecnej rzeczywistości szerząc wrogą propagandę powojenną i antyrządową.

Wg otrzymanych materiałów od inf. ps. „Nuta” w których podaje, że Feliks Tadeusz oświadczył mu, że jest zmuszony zgolić brodę i wyjechać z tego terenu, gdyż o ile go złapią organa UB to więcej wolności nie zobaczy. Oprócz tego Feliks Tadeusz oświadczył w/w, że nie powinien martwić się o pieniądze, gdyż on o pieniądze nigdy się nie martwi, bo kropnąć trzech, czy czterech i forsa jest na miejscu. Ponadto tenże informator zapodaje, że będąc w towarzystwie z Feliksem Tadeuszem i jeszcze czterech nie znanych mu z nazwisk osobników którzy wyraziły się że one są mikołajczykami PSL i że niedługo to się zmieni tak że nie ma się czego martwić, bo on dostanie robotę lecz jeszcze nie jest czas, bo musi na to zaczekać i oprócz tego Feliks Tadeusz jest stale widziany w gronie nieznanych osobników.

Ponadto kandydat w dniu 18. V. 1951 r. wyjechał do miejscowości Częstochowa wraz z Feliksem Tadeuszem, gdzie przebywał przez okres 7-miu dni t.j. do 25 V 1951 r. opuszczając pracę bez żadnego usprawiedliwienia rzekomo za poszukiwaniem pracy, skąd powrócił i nie usprawiedliwiając się pracuje nadal do dnia dzisiejszego.

Prócz tego kandydat w dniu 20 IV. 1950 r. dopuścił się gwałtu na ob. O. (nazwiska poszkodowanej nie podajemy – PM) zam. Malczyce (...) który podszywając się za obywatela radzieckiego napadając ją wieczorem na ulicy, gdzie podczas gwałtu wymieniona wołała pomocy, na wskutek czego przybiegło 5-ciu osobników którzy byli świadkami usiłowania gwałtu i pomimo próby ucieczki ze strony w/w został przez nich zatrzymany i doprowadzony do posterunku MO w Malczycach. Po przeprowadzonym śledztwie i skierowaniu sprawy do sądu rodzina kandydata wypłaciła ob. O. 50 tys. zł w starej walucie w celu zrzeczenia się oskarżenia ze strony w/w i wycofanie sprawy z Sądu, na co w/w wyraziła zgodę® i sprawa została umorzona.

Czy Edward Konopski, zarejestrowany pod pseudonimem „Ptak” był istotnie agentem - informatorem? Na co i na kogo donosił? A może sam stał się ofiarą ówczesnej ubecji, która próbowała za wszelką cenę dotrzeć do podziemia żołnierzy AK i skompromitowała w oczach społeczeństwa Konopskiego, zarzucając mu gwałt? Na te pytania spróbujemy odpowiedzieć w kolejnej części naszego artykułu.

Patryk Medyński, Wiktor Kalita

(zachowano oryginalną pisownię dokumentów)

POWIAT ŚREDZKI pogoda


NAJNOWSZE PUBLIKACJE:

hotel016

hydrotech do gazety nowa reklama

Handlo Trans


A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...
Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…