Pracują przede wszystkim, ale w chwilach wolnych, bawią się i zwiedzają ten piękny kraj. Oczywiście wolnych chwil od pracy nie mają zbyt dużo, pracując przez sześć dni w tygodniu po 12 godzin. Ale się zdarzają, np. w okresach świątecznych. Wtedy mogą sobie pozwolić na chwilę szaleństwa, np. wspólne zdjęcie z gwiazdą, księciem lub królową...
Kamil Kalita mieszka i pracuje w Preston, około godziny jazdy samochodem od Blackpool. Pięknego miasta położonego nad Morzem Irlandzkim. Jest tam między innymi „wesołe miasteczko” trochę w stylu „Disneylandu” – dość spore, z niezliczoną ilością atrakcji oraz muzeum figur woskowych i oceanarium! Tu dopiero można „dostać” oczopląsu od wizerunków światowych gwiazd filmu, sportu, polityki itd..., a także najsłynniejszych postaci filmowych. Na piętrach „mieszkają” gwiazdy, między innymi para królewska, Królowa Matka, Papież Jan Paweł II i wiele innych postaci znanych na całym świecie. W „sutenerze” głównie "straszą" postacie z przerażających horrorów, a ich mrożącemu krew w żyłach wizerunkowi, pomaga straszyć mroczna muzyka z okrzykami przerażenia. Brrrrrrrrr! I chociaż dzieci do 5 lat mogą tam wchodzić za darmo, radzimy je zostawić w domu. Sprawdzone - wrzeszczą ze strachu głośniej, jak "upiory" z głośników.
Nieznacznie dalej jest Liverpool. To miasto chyba wszyscy znają! Miasto najsłynniejszej grupy na świecie – The Beatles. Jest w nim oczywiście muzeum z gadżetami, plakatami, czasopismami itd. dotyczącymi tej grupy. Tu Polak słabo znający język angielski, nie ma problemu ze zwiedzaniem. Przy kasie dostaje cwane urządzenie (trochę podobne do pilota telewizyjnego) z mnóstwem przycisków i słuchawkami, które po wybraniu odpowiedniego numeru ekspozycji, głosem polskiego lektora telewizyjnego, opowiada, opowiada i opowiada... Dosyć długo, bo przecież o Beatlesach można mówić w nieskończoność. Jest tam też największa w Anglii katedra. I tu ciekawostka. W jej wnętrzu prócz ołtarzy i miejsc do modlitwy w kilku kondygnacjach, jest także sklep z art. przeróżnymi, pamiątkami i bar z zimnymi i ciepłymi posiłkami oraz napojami.
Lancaster - też od Preston jest tam nie daleko. A warto tam się wybrać. Przepiękne miasto z zabytkowymi budynkami, wykonanymi głównie z piaskowca i pomnikiem Królowej Victorii. Nie ma tam budowlanego „miszmaszu” np. z fast food-owymi budkami. Nawet Mc Donald`s musiał się wkomponować w tamten „krajobraz” i mieści się w jednej z szeregu zabytkowych kamienic.