Jesteśmy razem 33 lata – od 1992 roku!
Jak to jest być gwiazdą?
Jeden z najpopularniejszych zespołów lat 80. w kraju, średzki „Bank”, odpowiada na to pytanie krótko: dzieje się wówczas, oj, dzieje!
- Fanów mieliśmy sporo, szczególnie fanek. Raz nawet jedna z miłości do mnie chciała wyskoczyć z okna warszawskiego Hotelu Europejskiego. Trzymałem ją za nogę, żeby tego nie zrobiła – uśmiecha się przytaczając jedno ze zdarzeń Mirosław Bielawski, wokalista zespołu. – Wiele razy musieliśmy uciekać przed tłumem goniących nas fanek...
Ale oczywiście zespół nie żyje tylko wspomnieniami. Przypomnijmy. Założony w 1980 r. w krótkim czasie Bank osiągnął milionowe nakłady sprzedanych płyt i czołowe miejsca na listach przebojów. Jednak po kilku latach znika ze sceny muzycznej... A więc i z mediów.
- Może nas nie było słychać, ale przez te wszystkie lata koncertowaliśmy w kraju i za granicą - mówi Roman Iskrowicz, basista zespołu. - A i z zainteresowaniem mediów zespołem nie jest tak źle. 11 kwietnia gościliśmy w TVP 2 w programie „Wideoteka Dorosłego człowieka”, nasze najnowsze utwory prezentowane są w Polskim Radiu i otrzymaliśmy propozycję zagrania na festiwalu w Opolu. No i oczywiście niedawno podpisaliśmy umowę z Gminą Wrocław i nasz utwór „To Wrocław” jest wykorzystywany do celów promocyjnych stolicy Dolnego Śląska. Nagraliśmy niedawno do niego teledysk... i myślę, że o zespole znów jest coraz głośniej, chociażby przez nasz ostatni „występ” w wirtualnej wersji wrocławskiego Second Life.
Czy zespół ma szansę powtórzyć sukces sprzed lat? Wszystko jest możliwe – mówią zgodnie jego członkowie.
I trudno się z tym nie zgodzić.
(red.), fot. Wiktor Kalita
W prezencie, jako pierwsi z patronów medialnych zespołu, otrzymaliśmy wspomniany, najnowszy teledysk do piosenki „To Wrocław”. Można go zobaczyć w menu po prawej stronie – polecamy!

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.