OBSERWUJ
TVi ROLAND
w Google News .
CZY MANDAT JEST ZASADNY?

- Kiedy siedzieliśmy z dziewczyną, przejechał obok nas radiowóz – wspomina Radosław Szczepański. – Przejechali kilka metrów od samochodu i zaraz cofnęli, zatrzymując radiowóz przed naszym autem. Policjant zapukał mi w szybę i poprosił o dokumenty. Powiedziałem, że nie mam. Wziął mnie do radiowozu, gdzie spisał moje dane osobowe i zapytał się, czy przyjmuję mandat. Mandat przyjąłem, jednak zanim to nastąpiło, przewieźli mnie do komendy, gdzie badano mnie alkomatem. Kiedy powiedziałem, jak się nazywam to oznajmili mi, że kogoś takiego nie ma. Powiedziałem, że mogę pójść do domu po legitymację szkolną. Ponoć nie zgadzała im się data urodzenia. W Komendzie przetrzymali mnie dwadzieścia minut w pokoju z klatką, po czym przyszła policjantka i wręczyła mi wypisany mandat.
Ojciec Radosława, Waldemar Szczepański w poniedziałek, 15 lutego poszedł z synem do komendy, próbując wyjaśnić okoliczności i zasadność wystawionego mandatu. Było dla niego zastanawiające, że syn nie uruchomił samochodu, nie jechał nim, a jedynie siedział z dziewczyną w środku. Tymczasem policjantka na mandacie wpisała podstawę ukarania jako „kierowanie pojazdem silnikowym przez osobę nieposiadającą uprawnień do kierowania pojazdami”, co stanowi wykroczenie z art. 94 kodeksu wykroczeń. Mandat został wypisany osobie, która dopiero w tym roku ukończy 18 lat i nigdy wcześniej nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Dziwi także fakt, że wskazanego wykroczenia Radek nie mógł popełnić, bowiem hipoteza art. 94 zakłada prowadzenie pojazdu na drodze publicznej bez uprawnień. Brak jest zatem przesłanek do bytu tegoż wykroczenia, skoro pojazd stał przed domem z wyłączonym silnikiem. Inną sprawą jest, że samochód jest własnością rodziny ukaranego, tak więc miał prawo w nim przebywać o każdej porze dnia i nocy. Zdaniem pana Waldemara brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia wykroczenia. Jednak mandat wypisano, a samego ukaranego zastraszono tym, że jeśli go nie przyjmie, będzie mieć w przyszłości problemy z uzyskaniem prawa jazdy.
- Samochód ten jest moją własnością – mówi ojciec Radosława Szczepańskiego. – Zawsze stoi przed oknami naszego mieszkania. Byłem dzisiaj w komendzie policji. Dyżurny zachował się wobec mnie bardzo niegrzecznie. Zamknął mi przed nosem okienko i nie chciał rozmawiać. Poczułem się jak jakiś intruz. Przecież ci ludzie utrzymują się także i z moich podatków. Jestem zawodowym kierowcą i przez trzydzieści lat nie spotkałem się z takim traktowaniem, aby ktoś zamykał mi okienko i wykrzykiwał. Nie wiem, może myślał, że się go wystraszę i ucieknę z Komendy…?
Ustaliliśmy, że w dniu wizyty pana Waldemara Szczepańskiego oficerem dyżurnym był funkcjonariusz Podgórski. Pełnym emocji głosem wyjaśnił nam telefonicznie, że udzielił panu Szczepańskiemu wszelkich informacji oraz poprosił zainteresowanych sprawą policjantów. Innego zdania jest jednak ojciec Radka.
- Policjanci powiedzieli, że wszystko jest prawidłowo. Wręcz zapytali, czego ja szukam? – mówi pan Szczepański. – Policjanci stwierdzili, że skoro syn podpisał mandat i uznał go, to jest winien wykroczenia. Gdyby chcieli sprawdzić, to zapytaliby obecną w mieszkaniu żonę, a nie wieźli chłopaka na komendę i straszyli zrobieniem sprawy w sądzie, po której rzekomo nie będzie mógł wyrobić sobie prawa jazdy.
- Zgadza się. Tak zapowiedział mi policjant, który mnie zatrzymał – dodaje Radosław. – Powiedział, że jak nie przyjmę mandatu, to sprawa zostanie skierowana do sądu grodzkiego. Dlatego powiedziałem, że przyjmuję. Teraz policja twierdzi, że jechałem samochodem, a on mnie zatrzymał. A ja mam świadków, że samochód z wyłączonym silnikiem stał przed moim domem.
- Gdyby jechał tym samochodem, to rutyną działania policji byłoby wystawienie mandatu, a następnie zabezpieczenie samochodu przy udziale pomocy drogowej. Samochód zostałby następnie odwieziony na parking – dodaje pan Szczepański. – Nie zrobili tego, gdyż auto stało prawidłowo zaparkowane przed domem, gdzie syn jest zameldowany i gdzie mieszka. Za co zatem syn ma płacić 500 złotych?
Zapytaliśmy, co w tej sprawie ma do powiedzenia Komendant Powiatowy Policji. Inspektor, Andrzej Słowik potwierdził, że o godz. 11.35. 11 lutego br. funkcjonariusze przeprowadzili kontrolę drogową. Pojazd, który zatrzymali przed dokonaniem kontroli znajdował się w ruchu, a kierującym, po sprawdzeniu w systemie policyjnym, okazała się osoba, nie posiadająca uprawnień do kierowania pojazdami silnikowymi. W związku z czym policjanci prawidłowo przyjęli jako podstawę do ukarania mandatem karnym art. 94 Kodeksu wykroczeń. Ponadto kierujący, jako osoba, która ukończyła 17 lat, na podstawie art. 8 Kodeksu wykroczeń na zasadach określonych w tej ustawie, podlega postępowaniu mandatowemu.
W piśmie, skierowanym do nas, pan komendant napisał:
„W związku z niemożnością potwierdzenia danych kierującego na miejscu kontroli, zasadnym było przewiezienie go przez policjantów do KPP w Środzie Śląskiej, w celu ustalenia jego tożsamości. Nadmieniam, że kierujący w rozmowie z policjantami sam przyznał się, że kierował samochodem, a także zmieniał wersje co do osoby, która jechała z nim jako pasażer. Ponadto przy legitymowaniu podał policjantom błędne imię.
Art. 97 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia nakłada na policjantów obowiązek pouczenia osoby o prawie do odmowy przyjęcia mandatu karnego i o konsekwencjach skorzystania z tego prawa. Odmowa przyjęcia mandatu karnego skutkuje sporządzeniem wniosku o ukaranie do sądu grodzkiego. Tak więc pouczenie to nie ma nic wspólnego ze „straszeniem” osoby.
Dyżurny po ustaleniu powodu wizyty interesanta w jednostce i zakończeniu z nim rozmowy zawsze zamyka okienko do przyjmowania interesantów. Jset to zwykła czynność wykonywana każdorazowo po rozmowie z interesantem i nie ma na celu „niegrzecznego” potraktowania osoby”.
Patryk Medyński
NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
Środa Śląska gotowa na sportowe emocje! HMT VII…
sobota 17:30 09.08.25
Rozpoczęto działania na rzecz utworzenia Rady…
sobota 15:58 09.08.25
Uroczyste obchody Święta Wojska Polskiego w…
sobota 15:50 09.08.25
Przerwa w dostawie wody w Proszkowie i Środzie…
sobota 13:43 09.08.25
Aksiog To już pewne – rusza budowa hali sportowej przy SP nr 1 w Środzie Śląskiej! A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ... Natalia Łukaszewska Trzech poszukiwanych w rękach policji – konsekwencje nieuniknione Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ... Padyszach Jak przebiegają inwestycje w Gminie Środa Śląska? Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ... |
Lokalne ogłoszenia drobne
16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…