CZY ŚRODZIE ŚLĄSKIEJ POTRZEBNY JEST SOŁTYS?

Takie pytania zadają niektórzy mieszkańcy miasta. Niektórzy, gdyż większość funkcję sołtysa w mieście traktuje jak swoisty żart.

Początek 2015 roku to po ubiegłorocznych wyborach samorządowych czas, w którym mieszkańcy gmin w swoich miejscowościach wybierają sołtysów. Również w Środzie Śląskiej. I tutaj dość często dochodzi do sytuacji, kiedy mówiąc o sołtysie w mieście, ktoś puka się w czoło albo kręci z niedowierzaniem głową. Jednak to nie żaden żart. Środa Śl. sołtysa miała od dawna i bynajmniej nie wynika to z tego, że jest miastem, ale z faktu, że mieszkają w nim rolnicy. Nadto, gmina ma charakter miejsko-wiejski, a więc taki sam jak, nie przymierzając, Wąchock w świętokrzyskim. A skoro i Wąchock ma sołtysa, o czym polskie dzieci wiedzą, to i nasze miasto musi go mieć.

Na marginesie odnotujmy, że stronę oficjalną tamtejszego magistratu okraszono oczywiście takim oto kawałem:

- Gdzie był najostrzejszy pies w Polsce?
- U sołtysa w Wąchocku, jak zdechł to łańcuch jeszcze trzy dni szczekał.

Ale do rzeczy. Po udanych, aczkolwiek lichych we frekwencję wyborach, które odbyły się - aby było kulturalnie - w Domu Kultury, średzkim sołtysem wybrany został Bartłomiej Hamkało. Zdobył aż 125 głosów, dystansując swoich konkurentów: Roberta Krankiewicza, którego poparło 61 wyborców i Joannę Wasylkowską z 35 osobowym poparciem.

Sołtys jest młody, wręcz w sam raz. Ma 31 lat i pochodzi z rodziny o wybitnie rolniczych tradycjach.

Ktoś zapyta, a co sołtys może? Otóż może, a jak dużo może zależy od zasobności funduszu sołeckiego. Z pieniędzy tych może np. współfinansować lokalne imprezy, kupić huśtawkę do ogródka dla dzieci czy wybudować im piaskownicę. Pisząc zaś poważnie sołtys, a także zebranie wiejskie, stanowią jednostkę pomocniczą gminy. Socjologicznie patrząc jest to struktura społeczno-terytorialna, której zadaniem jest pomoc gminie w realizacji zadań publicznych na swoim terytorium. Wspomnianym funduszem sołeckim sołtysi dysponują już od sześciu lat.

Sołtys korzysta też z uprawnień, które przysługują funkcjonariuszom publicznym, a status ten zapewnia mu prawnie ustawa o samorządzie gminnym. Jego działania wspiera Rada Sołecka, wybierana w głosowaniu tajnym i bezpośrednim spośród oraz przez stałych mieszkańców sołectwa uprawnionych, rzecz jasna, do głosowania. Może on uczestniczyć, i w Środzie Śl. zawsze uczestniczy, w sesjach Rady Miejskiej, o których obowiązkowo jest zawiadamiany przez przewodniczącego rady. Nie ma jednak w tym gremium prawa głosu.

Jasne jest, że w samym mieście jego rola nie jest wielka, trudno jednak nie docenić faktu, że istotna. Może nie aż tak, jak w pozostałych miejscowościach w gminie, gdzie funkcja sołtysa jest przez mieszkańców bardziej pożądana.

Patryk Medyński

{module zestaw (u+d) ofertybankow.com.pl}