CZY W JASTRZĘBCACH GRASUJE PODPALACZ?

Czy ktoś te obiekty podpala? Takie pytanie zadają sobie mieszkańcy Jastrzębiec w gminie Środa Śląska. I nie ma się czemu dziwić, bo pożary są tu ostatnio dość często.

Wczoraj ok. godziny 21.00 kilka zastępów strażackich gasiło popegeerowski zabytkowy budynek zwany przez miejscowych pałacykiem. To już drugi raz w ciągu miesiąca, bo po raz pierwszy obiekt palił się 9 września. W sierpniu z kolei miał miejsce pożar innego budynku po byłym PGR, tuż przy ulicy.

- Dziś doszło do kolejnego pożaru w tym samym miejscu, wczoraj sąsiadom paliły się śmietniki. Wszyscy wiedzą kto podpala, a policja zamiast zrobić cokolwiek w tym kierunku umywa ręce. Jutro przeczytam u was, że znów doszło do zaprószenia ognia. Ludzie bądźcie poważni - denerwuje się Dominika.

- To nie przypadek - podkreśla inny mieszkaniec Jastrzębiec. - Pożary są tu regularnie co miesiąc i sądzić można, że ktoś sobie robi z tego zabawę, albo jest po prostu jakimś chorym piromanem. Takie zdanie ma cała wieś i chcemy wyjaśnienia sprawy, bo jeśli jest to jakiś maniak, może być dla nas niebezpieczny - podkreśla nasz rozmówca, który poprosił o anonimowość z obawy o swój dom.

Przypomnijmy. W sprawie pożarów średzka policja prowadziła dochodzenie. Na wstępie postawiono hipotezę, iż doszło do zaprószenia ognia bez udziału osób trzecich, jednak biorąc pod uwagę wczorajsze wydarzenia, nie jest to jeszcze sprawa zamknięta...

(ak)

Fot. Czytelnik