OBSERWUJ
TVi ROLAND
w Google News .
CZY ZAPŁACĄ ZA PARTACTWO GMINY?
Jednym z sukcesów inwestycyjnych gminy Malczyce było skanalizowanie Chomiąży. Budowa kanalizacji Malczyce-Chomiąża kosztowała 4 mln 700 tysięcy złotych. Jednak tylko trzydzieści procent mieszkańców tej miejscowości, a liczy ona 451 osób, podłączyło się do kanalizacji.
Po jej wybudowaniu ludzie dostali od wójta decyzję nakazującą wpięcie do kanalizacji do końca bieżącego roku. Niestety, jest też tak, że brak wyobraźni projektantów, wykonawców, a przede wszystkim inwestora uniemożliwił wykonanie podłączenia. O jednym gospodarzu zapomniano, pozostawiając mu możliwość wpięcia się do studzienki kanalizacyjnej sąsiada. W tym celu musiałby wykopać pięćdziesięciometrowy dół wokół domu i pomieszczeń gospodarczych. Problem istnieje także w gospodarstwie pana Klemensa Ristweja.
- We wstępnych planach projektowych studzienka kanalizacyjna miała być wybudowana obok narożnika budynku, tuż obok bramy sąsiada – mówi pan Ristwej. – Jednak firma, która wykonywała kanalizację natrafiła na utrudnienie. W tym miejscu znajduje się rów zbiorczy burzowy, a ponadto tędy przechodzi łącze telekomunikacyjne i wodociąg. Wszystko w ziemi. Zatem postanowiono wybudować studzienkę w drodze powiatowej. Na jej środku, a łącze pozostawiono około 15 centymetrów od granicy nawierzchni asfaltowej jezdni. Gdybym chciał się wpiąć do tej studzienki, musiałbym wystąpić do Starostwa Powiatowego, do wydziału mienia i infrastruktury drogowej o pozwolenie na wstrzymanie ruchu. To wiąże się z dużymi kosztami. Tymczasem gmina naciska mnie, abym się jak najszybciej przyłączył.
- A jeszcze mam za swoje pieniądze wynajmować firmę, żeby wykonać przyłącze – dodaje pan Klemens. – W czasie prac studzienkę zaznaczyli palikiem w tym miejscu, gdzie miała być, na rogu domu. Wtedy, gdybym wiedział, że tam nie wykopią, to przecież poprosiłbym wykonawcę, aby doprowadził rurę w ziemi do granicy posesji. O tym nie wiedziałem. Plany zmienili bez naszej wiedzy. Rura jest ponad 3 metry w ziemi.
- Napisałem do Urzędu Gminy, że jak mi udostępnią dopięcie, przekopią rów do granicy mojej posesji, to resztę wykonam. Gmina odpisała mi, że sam mam załatwić sobie w Starostwie zatrzymanie ruchu i inne decyzje – dodaje syn, Daniel. – Powiedzieli też, że to myśmy wyrazili na to zgodę, ale my niczego nie podpisywaliśmy. Jestem pewien, że we wstępnych planach przed wykonaniem inwestycji, studzienka miała być właśnie przy posesji, a nie na środku ulicy z końcówką przyłącza kilka centymetrów od asfaltu. Potem plany te zmieniali. Jest plan po wykonaniu inwestycji.
Czy takie wykonanie końcowego odcinka rury jest prawidłowe? Czy wykonawca nie poszedł na łatwiznę? Zgodnie z prawem okres gwarancji od wykonania sieci kanalizacyjnej wynosi trzy lata, potem jest jeszcze pół roczny okres rękojmi. Czy wykonawca nie powinien więc poprawić swojego dzieła na własny koszt? Tymczasem inwestor – Gmina Malczyce obciąża kosztami Ristwejów, podpierając się ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w artykule 5. nakazuje przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej. Jednak wykopanie trzymetrowego rowu z pobocza jezdni wiąże się z kosztami polegającymi na zajęciu pasa jezdni. Po przeciwnej stronie posesji znajduje się mur kościelny. Studzienkę wybudowano na łuku drogi. To wszystko musi powodować zajęcie pasa i znaczne ograniczenie ruchu.
20 grudnia ub.r. Wójt Gminy Malczyce wydał decyzję nakazującą podpięcie się Ristwejów do kanalizacji. Państwo Ristwejowie odwołali się od decyzji, ale urząd zamiast przekazać ją w terminie siedmiu dni do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, albo wydać nową decyzję, a wcześniejszą uchylić lub zmienić, postanowił dać jedynie odpowiedź. 19 stycznia br. wysłał pismo, w którym wójt napisał, że: „zarzuty podane w piśmie są nieprawdziwe. (…) Pomimo udzielonych Panu kilkakrotnie wyjaśnień, odpowiadam po raz kolejny, że projektant przed przystąpieniem do opracowania projektu budowlanego uzgadniał miejsce podłączenia budynku do sieci z każdym właścicielem nieruchomości”.
- Zgadza się, ale studzienka miała być pierwotnie w narożu budynku, na co wyraziliśmy zgodę, a nie w ulicy - mówi pan Klemens.
Dalej czytamy: „Przed wydaniem pozwolenia na budowę zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji pozwolenia na budowę kanalizacji sanitarnej i w tym momencie każda ze stron mogła przeglądać akta sprawy i wnosić swoje uwagi, czego pan nie uczynił”.
- Było zebranie w świetlicy, ale żadnego ogłoszenia przed zebraniem nie widzieliśmy. Na zebraniu tym nie byliśmy – dodaje pan Daniel.
„Przed wejściem na plac budowy gmina Malczyce zorganizowała dwa zebrania wiejskie, na których został przedstawiony wykonawca i inspektor nadzoru. Na zebraniu wyłożony był także projekt budowlany, gdzie każdy zainteresowany właściciel nieruchomości mógł zapoznać się z projektem i wyjaśnić kwestie organizacyjne i techniczne związane z realizacją przedmiotowej inwestycji. Na odbytych zebraniach również nie podnosił pan kwestii związanych z przyłączeniem pana posesji do sieci kanalizacyjnej, jak również braku wg pana opinii studzienki na posesji. Gmina Malczyce przy budowie kanalizacji sanitarnej wyczerpała wszystkie możliwe środki dotyczące poinformowania mieszkańców w temacie budowy tej inwestycji. Zgodnie z projektem budowlanym pana część budynku przewidziana jest do podłączenia przez wykonane przyłącze, które wyprowadzone jest z kolektora głównego poza jezdnię asfaltową i zakończone korkiem. Odcinek ten został wykonany przez firmę, co jest potwierdzeniem wpisem do dziennika budowy, odbiorem częściowym oraz ujęciem w/w odcinka w inwentaryzacji geodezyjnej powykonawczej. W związku z powyższym informuję, że gmina podtrzymuje swoje stanowisko”.
Ristwiejowie odwołali się w terminie czternastu dni od decyzji, co miało miejsce 29 grudnia.
- Tak. Napisałem w odwołaniu, że absolutnie nie uchylam się od podłączenia swojej nieruchomości do sieci kanalizacyjnej. Również, że wy jako inwestor nie dopilnowaliście prowadzonej inwestycji na waszym terenie. Pan projektant po konsultacji ze mną zaprojektował studzienkę kanalizacyjną przy rogu mojego budynku, co zaakceptowano. Wykonawca jednak napotykając na trudności polegające na tym, że obok miejsca gdzie została zaprojektowana studzienka kanalizacyjna, przebiega sieć wodna oraz kable telefoniczne, postanowił odstąpić od wykonania tej studzienki, a pozostawił tylko wlot do kanalizacji na głębokości około 2,5 metra w pasie drogowym drogi powiatowej. Poprosiłem o posadowienie studzienki w miejscu uzgodnionym wcześniej. Zobowiązałem się, że w ciągu tygodnia podłączę się do kanalizacji. Co ciekawe, kierownik komunalny przyjechał w asyście policji. Odwiedzili wszystkie osoby nie podłączone do sieci. Tłumaczyli się, że ludzie różnie reagują, to musi być asysta policji. To zastraszanie ludzi.
Dziwi zlekceważenie odwołania pana Ristw eja, wszak zgodnie z przepisami kodeksu postępowania administracyjnego odwołanie nie wymaga szczegółowego uzasadnienia. Wystarczy, jeżeli wynika z niego, że strona nie jest zadowolona z wydanej decyzji. A tak przecież jasno z pisma tego wynikało. Pomimo tego, wójt decyzji wraz z aktami sprawy do SKO nie wysłał. Wykazując lekceważenie w postępowaniu administracyjnym uniemożliwił dochodzenie Ristwejom swoich roszczeń.
Zmuszanie mieszkańców Chomiąży do przyłączenia się do kanalizacji decyzjami administracyjnymi jest działaniem zgodnym z literą prawa. Jednak partactwo nie uprawnia do nakładania na nich dodatkowych kosztów ponad standardowe podłączenie. O tym najwyraźniej już zapomniano. Inwestycję tę co prawda rozliczono i teraz za nie wpięcie się rozlicza się mieszkańców.
Patryk Medyński
Foto. i wideo Wiktor Kalita
NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
Środa Śląska gotowa na sportowe emocje! HMT VII…
sobota 17:30 09.08.25
Rozpoczęto działania na rzecz utworzenia Rady…
sobota 15:58 09.08.25
Uroczyste obchody Święta Wojska Polskiego w…
sobota 15:50 09.08.25
Przerwa w dostawie wody w Proszkowie i Środzie…
sobota 13:43 09.08.25
Aksiog To już pewne – rusza budowa hali sportowej przy SP nr 1 w Środzie Śląskiej! A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ... Natalia Łukaszewska Trzech poszukiwanych w rękach policji – konsekwencje nieuniknione Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ... Padyszach Jak przebiegają inwestycje w Gminie Środa Śląska? Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ... |
Lokalne ogłoszenia drobne
16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…