W NOCY STRAŻACY WALCZYLI Z POŻAREM W MICHAŁOWIE [aktualizacja]

Do godziny 12 trwała akcja gaśnicza w Michałowie, gdzie doszło do pożaru sterty bel sprasowanej słomy. W akcji uczestniczyło jedenaście jednostek straży pożarnej.

Dzisiejszej nocy, o godzinie 3:30  strażacy otrzymali wezwanie do Michałowa, gdzie ogniem objęta była sterta słomy składająca się z około 160 beli słomy o wymiarach 15 (dł.) x 5(szer.) x 5(wys.). Dodatkowo zajęciem ogniem zagrożona była druga stera znajdująca się w odległości około dwóch metrów od płonącej sterty. Do działań gaśniczych zadysponowano łącznie jedenaście zastępów straży pożarnej m.in. : trzy JRG Środa Śląska, OSP Cesarzowice, OSP Bukówek, OSP Kostomłoty, OSP Rakoszyce, OSP Pichorowice, OSP KSRG Ujazd Górny. Ponieważ podjęte działania nie przyniosły rezultatów, postanowiono przy użyciu sprzętu rolniczego rozłożyć płonące bele słomy.

- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia, a także na podjęciu działań mających na celu ochronę drugiej sterty słomy - informują strażacy biorący udział w akcji.

Ponieważ w Michałowie wszystkie hydranty były nieczynne, wodę na miejsce pożaru dowożono z Ujazdu Górnego i Cesarzowic, co znacznie utrudniało akcję gaśniczą.

- Były takie momenty, kiedy jeszcze nie dowieziono wody i mogliśmy tylko czekać, i patrzeć, jak ogień trawi słomę - dodają.

Straty oszacowano na pięć tysięcy złotych. W wyniku podjetej akcji strażakom udało się uratować drugą ze stert słomy wartą pięć tysięcy złotych. Działania w Michałowie trwały do godziny 12 dnia dzisiejszego. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było podpalenie.

(isz), Fot. OSP KSRG UJazd Górny