OBSERWUJ
TVi ROLAND
w Google News .
HARCERSKIE ŚWIĘTO W ŚRODZIE ŚLĄSKIEJ
W niedzielne południe, 3 kwietnia, przed pomnikiem Żołnierzom Polskim, średzki Hufiec ZHP uroczyście obchodził setną rocznicę istnienia harcerstwa w Polsce. Na uroczystość przybyli m.in. przedstawiciele władz gminnych i powiatowych, pracownicy oświaty oraz najstarsi harcerze.
Z tej okazji poprosiliśmy o kilka słów na temat działalności harcerzy w powiecie średzkim najstarszego druha, harcmistrza Zdzisława Ptaszyńskiego, od najmłodszych lat związanego z harcerstwem, jego ideą i wartościami.
Na przestrzeni długiego czasu, bo od lat przedwojennych, czasu okupacji hitlerowskiej oraz po wojnie idea związku przetrwała dzięki takim osobom, jak pan Zdzisław...
P.M.: - Panie Zdzisławie, jak to było z pańskim zaangażowaniem w działalność harcerską?
Z.P.: - W 1945 roku przyjechałem do Środy Śląskiej z Kielc. I długo nie czekaliśmy, aby na średzkiej ziemi powołać do życia Związek Harcerstwa Polskiego. Już wówczas, w okresie tuż powojennym działały tutaj drużyny harcerskie, aczkolwiek jeszcze niezrzeszone w organizację. W 1946 roku spotkałem się z moim szwagrem, nieżyjącym już Kazikiem Sroczyńskim, lekarzem pracującym wtedy w szpitalu wojewódzkim we Wrocławiu i razem powołaliśmy organizację, integrując zarazem zuchów i harcerzy działających jeszcze w rozproszeniu.
P.M.: - Będąc młodym harcerzem angażował się pan w działalność naszego państwa podziemnego jeszcze na terenach kielecczyzny…
Z.P.: - Nie był to oczywiście opór z bronią w ręku. W 1936 roku wstąpiłem do zuchów. Dwa lata później przystąpiłem do harcerstwa. W tych latach zuchowie automatycznie przechodzili do harcerstwa. Mam zdjęcie z roku 1936 z defilady, w której z kolegami braliśmy udział, a którą odbierał jeszcze generał, a następnie marszałek Edward Rydz-Śmigły. Generał był wówczas Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych II Rzeczpospolitej. W czasach kampanii wrześniowej został Wodzem Naczelnym Sił Zbrojnych. Po zajęciu Polski przez wojska hitlerowskie wszyscy byliśmy w niemałym szoku. To była tragedia, jednak już wtedy zorganizowaliśmy tajne nauczanie, tak zwane komplety, w których uczestniczyłem, gdyż przecież polskiej szkoły nie było. Organizację kompletów włączono do działalności Szarych Szeregów. A pamiętajmy, jaką rolę w okupowanej Polsce odegrały Szare Szeregi. W naszym mieszkaniu i w mieszkaniach moich kolegów zbieraliśmy się dwa razy w tygodniu w grupie 12 osób i tak pobieraliśmy naukę. Uczyła nas pani profesor z gimnazjum. Takie zajęcia były za okupacji nielegalne. Ale cóż było nam robić, skoro innej możliwości nauki nie mieliśmy?
P.M.: - Jak potoczyły się pańskie losy po wyzwoleniu?
Z.P.: - Po wyzwoleniu rozkazem Kwatery Głównej ZHP wspomniane przeze mnie komplety tajnego nauczania zostały włączone jako działalność Szarych Szeregów. Stąd zachowałem ciągłość działalność w strukturze Związku. Tutaj, w Środzie Śląskiej, zakładając struktury ZHP nie liczyliśmy na ilość harcerzy, ale na jakość naszej działalności.
P.M. - Czy trudne były lata Polski powojennej, kiedy jeszcze panował stalinizm?
Z.P.: - W pierwszych latach po wojnie nie. Jednak, kiedy władze komunistyczne dopatrzyły się naszych przedwojennych korzeni, zaczęto przyglądać się naszej działalności. Już przed wojną harcerze związani byli z tradycją religii katolickiej i w każde święta Wielkanocne czuwaliśmy wartą w kościołach przy symbolicznym grobie Pańskim. A w czasach powojennych w oczach ówczesnej władzy nie było to, wg ich ideologii, dobrze postrzegane. Tak było do roku 1948. Nie mogę powiedzieć, aby nas, harcerzy jawnie szykanowano np. przez władze bezpieczeństwa publicznego, czyli ubecji. Traktowano nas w miarę przyzwoicie. Po 1948 roku komuniści zlikwidowali ZHP a jego struktury zostały włączone w statutową działalność ZMP (Związku Młodzieży Polskiej). To była jednak zupełnie inna działalność. Taki stan utrzymał się do 1956 roku, kiedy reaktywowano po zjeździe w Łodzi Związek Harcerstwa Polskiego. Po tym czasie zostałem pierwszym komendantem Hufca ZHP w Środzie Śl. Wszyscy, którzy dotychczas należeli do ZMP od razu z zadowoleniem przystąpili do ZHP. Oczywiście, w tych czasach nie było mowy, abyśmy uczestniczyli w liturgii kościelnej. Działalność była jednak tradycyjna i bogata.
P.M.: - Ilu harcerzy skupiała w tamtym okresie organizacja?
Z.P.: - W całym powiecie powyżej 2000. Harcerstwo było zorganizowane i prężnie rozwijało się w szkołach, w których działało po kilka drużyn. Jeździliśmy na zloty, obozy, wycieczki. Państwo finansowało naszą działalność. Tuż po wojnie nie mieliśmy sprzętu, nie mieliśmy namiotów, wręcz niczego. Każdy harcerz musiał sobie sam zorganizować spanie i jedzenie. Spało się na siennikach uszytych z worków i wypchanych sianem, czy słomą. Dopiero po roku 1956 otrzymaliśmy z tak zwanego demobilu wojskowe namioty i prycze, a także specjalistyczne garkuchnie.
P.M.: - A proszę powiedzieć, gdzie wówczas mieściła się w Środzie Śl. komenda Hufca?
Z.P.: - Nasza lokalizacja dość często się zmieniała. Pierwszą mieliśmy naprzeciwko fabryki „Inco”, w kamienicy za obecnym bankiem przy ul. Wrocławskiej. Potem w budynku dzisiejszego urzędu pracy. Ale także przy ówczesnej ulicy Biureta, dziś Świdnickiej tuż za kaflarnią (obecnie baza drogownictwa).
P.M.: - Czy obecna młodzież i dzieci różnią się od harcerzy sprzed wielu lat?
Z.P.: - Jest ich o wiele mniej, niż dawniej. Szczęściem jest, że harcerstwo przetrwało. Zmieniły się czasy, sposób dostrzegania działalności, promocji związku przez władze, ale nie zmieniła się szczególna rola, którą jest wychowanie młodzieży w poczuciu odpowiedzialności za drugiego człowieka, za ojczyznę i samego siebie. To cieszy.
P.M.: - Zatem druhu instruktorze, dziękując za rozmowę, Czuwaj!
Z.P.: - Czuwaj!
Z druhem hm. Zdzisławem Ptaszyńskim rozmawiał
Patryk Medyński
Foto. i wideo: Wiktor Kalita
NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
Gdy zboże zebrane, czas na świętowanie!…
poniedziałek 19:14 18.08.25
Stowarzyszenie Help Animals z Malczyc – z sercem…
poniedziałek 17:35 18.08.25
Gmina Udanin: Fundusz sołecki - wspólne decyzje,…
poniedziałek 16:36 18.08.25
24 godziny na dwóch kółkach! Ponad 200 osób…
poniedziałek 14:43 18.08.25
Aksiog To już pewne – rusza budowa hali sportowej przy SP nr 1 w Środzie Śląskiej! A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ... Natalia Łukaszewska Trzech poszukiwanych w rękach policji – konsekwencje nieuniknione Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ... Padyszach Jak przebiegają inwestycje w Gminie Środa Śląska? Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ... |
Lokalne ogłoszenia drobne
16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…