JAK DŁUGO BĘDZIEMY CZEKAĆ NA ZDJĘCIE ZNAKU ZAKAZU WJAZDU?

Znak zakazu wjazdu do dwóch marketów w Środzie Śląskiej, jak stał, tak stoi. A cierpliwość mieszkańców i klientów się kończy. W sprawie kłopotliwego znaku napisali do nas czytelnicy.

Temat znaku pojawił się już w lipcu tego roku, kiedy przy ulicy Dworcowej w Środzie Śląskiej powstały dwa nowe markety: Dino i Media Expert. Mowa o zakazie wjazdu na ulicę Dworcową na odcinku od Biedronki w stronę obu sklepów. Z zakazu wyłączone są jedynie autobusy i samochody dostawcze sieci Biedronka. Jednak droga prowadząca do obiektów jest pod zarządem spółki Polbus, która spory czas temu umieściła na drodze znak „Zakaz wjazdu”. I o ile do lipca mało komu przeszkadzał, w czasie kiedy otwarto sklepy znak stał się kłopotliwy dla kierowców.

- Chciałbym się dowiedzieć, jak długo jeszcze będziemy czekać na zdjęcie znaku zakazu wjazdu na odcinku drogi od Biedronki do Dino. Skoro decyzja o zdjęciu tego znaku trwa tak długo, to może przynajmniej służby miejskie, bądź policja mogłaby ten znak zakleić/zakryć? Może graficiarze byliby szybsi? Tylko patrzeć jak "pilni" policjanci np. z Wrocławia zwietrzą łatwą zwierzynę i posypią się mandaty – napisał do nas pan Norbert. - Swoją drogą takie kwestie powinny być chyba pozałatwiane przed otwarciem nowego sklepu, który powinien mieć dostęp do drogi – zastanawia się mężczyzna.

W tym samym temacie napisał do nas nasz czytelnik zastanawiając się - czy mieszkańców długo jeszcze będzie, mówiąc delikatnie, irytował znak zakazu wjazdu do sklepu Dino? Jak długo trwa wyjaśnianie tej sprawy? Czy może ktoś zezwolił wybudować sklep bez drogi dojazdowej? - pytał w mailu.

Wysłane pisma pozostają bez odpowiedzi

Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miejskim w Środzie Śląskiej, do spółki Polbus wysłano pismo w sprawie usunięcia znaku, jednak na dzień dzisiejszy odpowiedzi nie uzyskano. Z pytaniami mieszkańców zwróciliśmy się również do Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej, która informuje, że do spółki Polbus zostało wysłane pismo w sprawie konieczności uregulowania kwestii związanej ze znakiem, ponieważ na chwilę obecną jest nieuregulowana. Jak informują policjanci, funkcjonariusze będą reagować na wszelkie zgłoszenia dotyczące zdarzeń drogowych. Jednak na szczegółowe informacje i wskazówki dla kierowców ze strony średzkiej policji musimy zaczekać.

Polbus odpowiada

Z prośbą o wypowiedź w tej sprawie zwróciliśmy się także do prezesa spółki Polbus, Krzysztofa Balawejdera.

- Nie zamierzamy usuwać znaku zakazu z ulicy Dworcowej w Środzie Śląskiej. Jako właściciel drogi nie chcemy ponosić odpowiedzialności za ewentualne zdarzenia losowe, jakie mogą spotkać nie naszych klientów, lecz klientów marketów znajdujących się przy ulicy Dworcowej – informuje prezes spółki. - Droga została przez nas wyceniona. W związku z tym zwróciliśmy się zarówno do supermarketu Dino, Jeronimo Martins, jak również do gminy Środa Śląska z propozycją jej wykupu. Jednak żaden z podmiotów nie był zainteresowany. W dalszym ciągu jesteśmy otwarci na rozmowy, ponieważ to podmiotom świadczącym usługi przy ulicy Dworcowej powinno zależeć na zapewnieniu ich klientom dojazdu do sklepów – dodaje Krzysztof Balawejder.

Zatem znak zostaje, a kierowcom pozostaje jedynie cierpliwość i nadzieja, że któryś z podmiotów wykupi drogę od spółki lub dojdzie do porozumienia.

O otrzymanych z Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej informacjach i wskazówkach niezwłocznie Państwa poinformujemy.

(isz) fot. wk