JASEŁKA W ZESPOLE SZKÓŁ W MIĘKINI

- Co roku w ostatnim dniu zajęć szkolnych, przed przerwą świąteczną, wystawiane są w naszej szkole Jasełka. Tym razem były one inne niż zwykle - mówią organizatorzy.

W tym roku to świąteczne przedstawienie miało wyjątkowy i nieoczekiwany charakter. Wielkim zaskoczeniem i powodem do radości dla wszystkich zebranych na hali sportowej widzów, był fakt, że postacie z Jasełek były odgrywane nie, jak co roku przez uczniów, lecz przez uczących ich nauczycieli.

I tak; zupełnie nieoczekiwanie narratorem przedstawienia była pani Małgosia Janukowicz - katechetka. Błądzącymi po Betlejem, w poszukiwaniu stajenki, Maryją i Józefem byli: pani Iwona Godorowska (psycholog) i pan Krzysztof Kaczmarek ( nauczyciel wychowania fizycznego). Wylegującymi się przy ognisku Pastuszkami były panie: Marysia Sierota (nauczyciel matematyki), Beata Szczerba (nauczyciel matematyki) i Kasia Sobańska (nauczyciel muzyki). Pięknymi

Aniołami, ze srebrzystymi włosami były panie: Agnieszka Błachut (nauczyciel biologii), Beata Wolny (nauczyciel matematyki) i Dorotka Pstrowska (nauczyciel świetlicy). W role trzech Królów składających Dzieciątku dary wcielili się: pani Monika Bouazzi (pedagog), pan Tomasz Pawlicki (nauczyciel języka angielskiego) i pan Łukasz Brożyna (nauczyciel historii). Niedobrymi Babami, które nie chciały wpuścić Świętej Rodziny do domów były panie: Kasia Kusznir (nauczyciel języka niemieckiego) i Marzenka Śnieżek (katechetka). Prawdziwą furorę zrobiła dobrotliwa, betlejemska Babcia, którą odegrała pani Anita Trojan (nauczyciel chemii).

Kolędy i piosenki świąteczne wykonywał chór składający się z uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum. Gościnnie wystąpił, recytując pięknie wiersz - Michał Iwański - niewidomy gimnazjalista - mieszkaniec Miękini.

Całość wyreżyserowała pani Małgorzata Janukowicz, nad oprawą muzyczną przedsięwzięcia czuwała pani Katarzyna Sobańska.

(gm)