KILKA PRZESTĘPSTW W JEDEN WIECZÓR

- Średzcy policjanci zatrzymali mężczyznę, który jednego wieczoru zgromadził „na swoim koncie” kilka przestępstw. Najpierw ukradł motorower znajomemu, a następnie kierował nim pod wpływem alkoholu. Ostatecznie trafił do zakładu karnego, ponieważ jak ustalili policjanci, mężczyzna był poszukiwany listem gończym celem osadzenia w zakładzie karnym - informuje oficer prasowy KPP w Środzie Śląskiej, mł. asp. Marta Stefanowska.

Do zdarzenia doszło wieczorem 29 października br. w jednej z miejscowości na terenie gm. Malczyce. Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, który jeździ po wiosce motorowerem. Na miejscu policjanci zatrzymali młodego kierowcę, który próbował naprawić coś w motorowerze. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami mężczyzna oświadczył, że był na imieninach u kolegi i właśnie jechał po papierosy, gdy spadł mu łańcuch. Policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało, że ma on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, iż pojazd, którym poruszał się zatrzymany mężczyzna, został skradziony. Jak się okazało, 31-letni mieszkaniec Środy Śląskiej zabrał motorower wart 4200 zł swojemu znajomemu, u którego był na imieninach.

Ponadto 31-latek był już karany i figurował w systemie policyjnym jako osoba poszukiwana listem gończym celem osadzenia w zakładzie karnym. Mężczyzna noc spędził w Izbie Wytrzeźwień we Wrocławiu. Następnego dnia usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz kradzieży. Ostatecznie 31-latek trafił do zakładu karnego, natomiast motorower wrócił do właściciela.

(SM)