KOŁO ŁOWIECKIE ODYNIEC MA JUŻ 70 LAT!

70 lat temu w naszym mieście powstało Koło Łowieckie „Odyniec”. Tę znaczącą rocznicę, jak już informowaliśmy, uczczono 18 listopada. Była to okazja do wspólnej modlitwy, wspomnienia kolegów, którzy odeszli na wieczne łowy, podziękowań, odznaczeń, wyróżnień i dobrej zabawy.

Jubileusz rozpoczęła wieczorna msza święta w kościele pw. Podwyższenia krzyża Świętego w Środzie Śląskiej celebrowana przez kapelana myśliwych i leśników ks. Witolda Hyla oraz ks. proboszcza Jana Walów.

- Czas jubileuszu, to czas wspomnień. Kiedy wracamy wstecz. Co było, jak było... Otóż ja chcę wrócić troszeczkę wstecz, bo jest tu dziś z nami sztandar, który został wprowadzony na początku mszy św. Wasz sztandar drodzy myśliwi został poświęcony właśnie w tym kościele - mówił ks. Jan Walów. - Poświęcenie sztandaru, jak i dzisiejsza eucharystia dziękczynna są świadectwem, że poza sprawami codziennymi łączycie swe życie z Panem Bogiem i za to chcę wam podziękować jako gospodarz tej świątyni. Często, kiedy mówimy o myśliwych, to myślimy tylko o polowaniu. Ale tak nie jest, bo też mam kontakt z myśliwymi i na pewno jesteście nie tylko tymi, co troszczą się o polowanie, ale także o zwierzęta. Jest wiele w was troski o przyrodę. I to stawiacie na pierwszym miejscu - podkreślił kapłan.

Uroczystości "Pod Winną Górą"

Po mszy członkowie koła, wraz z licznymi gośćmi, spotkali się na przyjęciu zorganizowanym w Domu Gościnnym "Pod Winna Górą", gdzie powitali ich sygnaliści m.in. "przywołaniem na zbiórkę" i odegraniem "Darzbór".

Jako pierwszy głos zabrał prezes koła, Stanisław Gajderowicz. - Spotkaliśmy się dziś, aby świętować powstanie Koła Łowieckiego "Odyniec", które jest jednym z najstarszych w okolicy. Istnieje dzięki temu, że z pokolenia na pokolenie udaje się nam przekazywać tradycję łowiecką i kulturę oraz zamiłowanie do przyrody - podkreślał prezes.

Tę część obchodów poprowadził wiceprezes Piotr Leliński, który po oficjalnym przywitaniu, przybliżył historię koła.

Jak zawsze przy takiej okazji nie mogło zabraknąć wyróżnień. Kapituła Odznaczeń Łowieckich w Warszawie Uchwałą z dnia 19 października 2017 r. nadała Odznaki za Zasługi dla Łowiectwa dla instytucji: Nadleśnictwa Miękinia i OSP Miękinia oraz osobom: Janowi Marianowi Grzegorczynowi - wójtowi gminy Miękinia, Małgorzacie Sidorskiej-Sujeckiej - dyrektorowi Samorządowego Ośrodka Kultury w Miękini i Małgorzacie Czajkowskiej - instruktorowi w Samorządowym Ośrodku Kultury w Miękini.

Odznaczeniami łowieckimi uhonorowano myśliwych K. Ł. Odyniec w Środzie Śląskiej, a otrzymali je: Roman Rycombel pełniący funkcję Łowczego Okręgowego PZŁ we Wrocławiu - Złoty Medal Zasługi Łowieckiej, Kazimierz Kaim i Tomasz Pieprzyk - Srebrny Medal Zasługi Łowieckiej oraz Kamila Wolańska, Marcin Kijek, Wiesław Staśko, Jarosław Puchacz, Piotr Leliński, Przemysław Olszewski - Brązowy Medal Zasługi Łowieckiej.

Specjalne podziękowania za współpracę otrzymali plantatorzy posiadający grunty na terenie obwodów łowieckich oraz osoby wspierające działalność koła.

Jako ostatni głos zabrał najstarszy członek koła Jerzy Górski, który w swoim wystąpieniu wspomniał działalność w zarządzie oraz "swoich wychowanków". Mówił o znaczeniu łowiectwa, łowieckiej pasji i możliwości jej realizacji dla dobra środowiska przyrodniczego.

Po części oficjalnej wszystkich uczestników zaproszono na uroczystą kolację i do wspólnej zabawy przy zespole Black Jack, zresztą bardzo udanej, co podkreślają uczestnicy.

Podsumowując...

Jak powszechnie wiadomo podstawowa rola myśliwych, to gospodarka łowiecka zgodna z prawem i etyką. Jednak to nie wszystkie działania koła „Odyniec”. Jego członkowie, prócz dokarmiania zwierząt, wielu akcji wypuszczania ich do lasów, duży nacisk kładą na współpracę z dziećmi i młodzieżą. Polega ona głównie na kształtowaniu świadomości, jak ważne jest dbanie o środowisko naturalne. Dlatego uroczystości towarzyszyła prezentacja multimedialna ukazująca setki zdjęć, archiwalnych i dokumentujących obecną pracę koła, jego zaangażowanie w szeroką działalność, także na niwie edukacyjnej i kulturalnej.

- Jubileusz Koła Łowieckiego Odyniec w Środzie Śląskiej był doskonałą okazją, aby pogratulować i podziękować kolegom myśliwym za minione siedemdziesiąt lat pracy, starań na rzecz funkcjonowania łowiectwa w zasięgu działania Nadleśnictwa Miękinia. Przy okazji tego wydarzenia były życzenia od wielu osób i instytucji. Jednak warto uświadomić sobie też, że toczy się dyskusja społeczna powiązana często z aktywnością różnych organizacji - mówi Waldemar Zaremba, Nadleśniczy Nadleśnictwa Miękinia. - Dyskusja, która niejednokrotnie sprowadza się do próby podważenia istoty dorobku i znaczenia łowiectwa, jako jednej z najstarszych dziedzin aktywności ludzkiej. Łowiectwo, podobnie jak leśnictwo, prowadzone w sposób zrównoważony nie zagraża populacji zwierzyny dziko żyjącej, różnorodności przyrodniczej, ani też trwałości lasów. Las jest naturalnym miejscem przebywania przeważającej ilości zwierzyny. Bez niej byłby pusty, mniej żywy jak dom niezamieszkały. Zwierzyna również urozmaica życie nie tylko leśnika, ale wszystkich ludzi, którzy z zasobów przyrody czerpią natchnienie, często ukojenie i znajdują tam miejsce, w którym czują się dobrze. Doceniam nie tylko pasję ludzi związanych z łowiectwem i ich zamiłowanie do przyrody, łowiska lasów i pól. Przede wszystkim godnym podkreślenia jest rola myśliwych w zachowaniu tego bogactwa. Ludzie często prezentują dzisiaj różne postawy wobec świata natury. Wykorzystanie przez człowieka zasobów przyrody jest często skrajnie oceniane i postrzeganie. Dlatego niezwykle ważnym jest znalezienie takiej płaszczyzny do dialogu, aby nie emocje, a fakty dostawały się do opinii i ją kształtowały. Jestem przekonany o odpowiedzialności, z jaką myśliwi podejmują troskę o bogactwo, jakim jest zwierzyna dziko żyjąca i jeszcze raz życzę myśliwym wszelkiej pomyślności - podkreśla Waldemar Zaremba.

(red) fot. wk