NA TRASIE RAKOSZYCE - GOZDAWA DACHOWAŁO AUTO

W minioną niedzielę straż pożarna interweniowała cztery razy. W tym dniu zdarzyły się dwa wypadki drogowe. Ochotnicy zabezpieczali również miejsce lądowania śmigłowca LPR.

Dachowanie fiata punto

O godzinie 13:39 do straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie dotyczące dachowania samochodu osobowego na trasie Rakoszyce-Gozdawa. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej – dwie jednostki JRG Środa Śląska, OSP Cesarzowice i OSP Rakoszyce. W chwili przybycia straży samochód osobowy marki Fiat Punto znajdował się na dachu na pobliskim polu, w odległości dziesięciu metrów od jezdni. Kierowca pojazdu, 32-letnia kobieta przy pomocy osób postronnych opuściła pojazd. Uskarżała się na ból głowy. Ponadto u kobiety widoczne było krwawienie z okolicy czoła.

- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, a także udzieleniu kwalifikowanej pierwszego pomocy medycznej – informują strażacy.

Starty wstępnie oszacowano na pięć tysięcy złotych.

Interwencja w Kostomłotach

Godzinę później ochotnicy z OSP Kostomłoty interweniowali w Kostomłotach, gdzie zabezpieczali lądowisko dla śmigłowca LPR w związku z wezwaniem, jakie pogotowie otrzymało do osoby poszkodowanej znajdującej się w centrum miejscowości. Śmigłowiec lądował na boisku sportowym w Kostomłotach. Jak informują strażacy, ich działania były podzielone. Pierwszy zastęp zabezpieczał miejsce lądowania śmigłowca, drugi z kolei udzielał pierwszej kwalifikowanej pomocy medycznej osobie poszkodowanej.

Zwisająca gałąź stanowiła zagrożenie

Strażacy z JRG Środa Śląska i OSP Kostomłoty tuż po godzinie 15. interweniowali ponownie w Kostomłotach. Tym razem za sprawą zwisającej nad jezdnią gałęzi stwarzającej zagrożenie na drodze. Po przybyciu strażaków, stwierdzono, że połamana, sucha gałąź lipy znajduje się sześc metrów na jezdnią. Przy pomocy podnośnika usunięto połamane gałęzie. W trakcie działań droga powiatowa była zamknięta.

Wypadek na A4

Do kolizji dwóch samochodów osobowych marki Opel Astra i Ford Focus doszło na 117 km autostrady A4, na wysokości Pichorowic. Na miejsce zadysponowano pięć zastępów straży pożarnej z: JRG Środa Śl., OSP KSRG Ujazd Górny, OSP Jarosław i OSP Udanin.

- W chwili przybycia straży trzy osoby biorące udział w kolizji były na zewnątrz pojazdów. Oba samochody znajdowały się w zatoczce na autostradzie. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom poszkodowanym – informuje Dariusz Domaradzki z PPSP w Środzie Śląskiej.

W wyniku kolizji poszkodowane zostały dwie kobiety w wieku 52 i 22. lata, które uskarżały się na ból w okolicy kręgosłupa. Działania straży trwały godzinę czasu. Na miejscu obecne było również pogotowie i policja.

(isz), Fot. Wiktor Kalita (zdj. ilustracyjne)