NAROZRABIAŁ NA DRODZE, WIĘC AUTO SCHOWAŁ W SZOPIE

Policjanci ze średzkiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który spowodował kolizję drogową będąc pod znacznym wpływem alkoholu. 49-latek, po całym zajściu uciekł z miejsca zdarzenia, samochód schował w szopie, a sam wrócił do domu...

- Do zdarzenia doszło 29 kwietnia 2011 roku około godziny 15:00 w jednej z miejscowości na terenie gminy Malczyce – informuje oficer prasowy KPP w Środzie Śl., Marta Stefanowska. - Policjanci z Ogniwa Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej na miejscu usłyszeli relację poszkodowanej 34-latki, która twierdziła, że gdy siedziała w zaparkowanym na poboczu samochodzie, nagle doszło do uderzenia w jego boczne, a kierowca tego auta nie miał zamiaru się zatrzymać. Ruszyła więc za nim. Udało jej się zajechać sprawcy drogę i skłonić do zatrzymania samochodu. Podchodząc do pojazdu zauważyła, że mężczyzna leży na kierownicy. Otworzyła drzwi samochodu, by sprawdzić, czy nic mu się nie stało. W tym momencie 49 - letni mieszkaniec gminy Malczyce dosłownie wypał z samochodu. Jednak, gdy tylko kobieta oświadczyła, że wzywa Policję, mężczyzna wsiadł do pojazdu i odjechał.

Policjanci szybko ustalili, a następnie zatrzymali sprawcę kolizji drogowej. Mężczyzna zdążył schować samochód do szopy. Jednakże uszkodzenia jego auta nie pozostawiały żadnych wątpliwości. Ponadto od 49-latka wyraźnie było czuć woń alkoholu. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Alkomat wskazał ponad 2 i pół promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna swoją ucieczkę z miejsca zdarzenia tłumaczył strachem przed odpowiedzialnością.

- Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do dwóch lat pozbawienia wolności – przypomina policja.

(MS)