NASI MIESZKAŃCY BIEGALI WE WROCŁAWIU I POZNANIU
Ochotnicy z OSP KSRG Ujazd Górny w Święto Niepodległości dali pierwszego nura. W Malczycach przygotowano biegi dla dzieci, w Miękini uroczystą wieczornicę. Kilkoro mieszkańców naszego miasta postanowiło w wyjątkowy sposób uczcić 98. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.{jcomments on}
To była już czwarta edycja Biegu z Wąsem, organizowana we Wrocławiu 11 listopada. Równo o godzinie 11. na stadionie olimpijskim wystartowało 1247 zawodników, by w ciągu maksymalnie 90 minut pokonać dystans 10 km. Charakterystycznym znakiem rozpoznawczym biegaczy były wąsy nawiązujące do marszałka Piłsudskiego. Jedni mieli własne, specjalnie na tą okazję "wyhodowane", inni je doklejali. W specjalnym punkcie malowania wąsów każdy zawodnik, zarówno ten duży, jak i mały biorący udział w Biegu Młodego Marszałka, mógł otrzymać nowiutki wąsik. Poza głównym biegiem, o godzinie 12.30 rozpoczął się Bieg Młodego Marszałka, w którym wzięli udział młodzi biegacze. Zarówno na tych starszych, jak i młodszych na mecie czekały wyjątkowe medale w kształcie wąsów, na młodszych dodatkowo także gra edukacyjna na temat historii sportu przygotowana przez Instytut Pamięci Narodowej. I choć temperatura była niska, podczas całej imprezy panowała radosna, ciepła i przyjazna atmosfera. Zwycięzcą IV już edycji biegu został Rafał Tyburek. Drugie miejsce zajął Tomasz Sobczyk. Trzecie przypadło Pawłowi Pelc. Wśród kobiet najlepszą okazała się Kateryna Borysenko. Na drugim i trzecim miejscu znalazły się Marta Miller i Magdalena Droździk.
Średzianie w biegu
Wśród prawie 1300 biegaczy znaleźli się również mieszkańcy naszego miasta. Jerzy Jankowski, który z dobrym wynikiem zakończył 42. Maraton PKO i I Bieg Średzki, w Biegu z Wąsem zajął szóste miejsce w swojej kategorii wiekowej.
- To bardzo fajna forma spędzania czasu wolnego. Udział w biegu to także sposób na uczczenie pamięci naszych poległych przodków. Jestem bardzo zadowolony z wyniku. Jest bardzo dobrze. 4 grudnia będę biegł w Biegu Mikołajkowym w Parku Tysiąclecia we Wrocławiu - mówi Jerzy.
Z kolei Marek Wroński na bieg przyjechał ze swoją żoną Anią i córką Julią, biorącą udział w biegu dla dzieci. Zapytany o to, skąd wzięło się bieganie w jego życiu, odpowiedział nam:
- Bieganie jest dla mnie sposobem na spędzanie czasu w ciekawy sposób i przy okazji sposobem na utrzymanie formy. Poprzez bieganie chcę również pokazać Julce i naszemu małemu synkowi, że można inaczej spędzać czas, że można biegać. Już planuję kolejne biegi. Biegam dla samego siebie, dla biegania, dla satysfakcji z każdego przebiegniętego kilometra.
Podobnie, jak Marek na Bieg z wąsem wybrał się również Marcin Szczygieł z rodziną. Również i dla niego, była to już kolejna impreza tego typu. Specjalnie na udział w imprezie, Marcin zapuszczał wąs, by w ten sposób uczcić pamięć poległych w walce o niepodległość. A jego dzieci, Natalia i Jan, z wymalowanymi wąsami, razem z Julką wystartowali w Biegu Młodego Marszałka na dystansie 400 metrów.
- Bardzo lubię biegać. To sposób na oderwanie się, na poprawę kondycji i ćwiczenie charakteru, bo z każdym przebiegniętym kilometrem walczysz ze sobą i swoimi słabościami. I tak, jak mówi napis na mojej koszulce, biegam bo lubię. I bieganiem chciałbym zarazić moje dzieci - powiedział nam po biegu Marcin.
1 Poznański Bieg Niepodległości
W tym samym czasie w Poznaniu odbyła się pierwsza edycja Poznańskiego Biegu Niepodległości, w którym wzięło udział blisko 10 tysięcy biegaczy z całej Polski. Wśród nich pojawili się również mieszkańcy Środy Śląskiej, Maciej i Agnieszka Kogutek z córkami Rozalią i Zuzanną. Na uczestników imprezy czekały równie wyjątkowe medale. Tym razem w kształcie mieczy. Po zakończonym biegu nasi mieszkańcy zgodzili się opowiedzieć nam o swoich wrażeniach i podzielić zdjęciami z biegu.
- Pojechaliśmy na ten bieg, aby aktywnie uczcić zakończenie 1.wojny światowej. W wielu miejscach w Polsce były organizowane biegi. Jednak do wyjazdu do Poznania zachęciły nas nietuzinkowe pamiątkowe medale. W zestawie startowym były koszulki z orłem białe lub czerwone w związku z założeniem organizatorów, żeby w biegu wziął udział biało-czerwony tłum 10 tysięcy biegaczy - opowiada Agnieszka Kogutek. - W praktyce koszulki okazały się dla większości za małe (za krótkie) i połowa uczestników ich nie ubrała. Ale to przecież nie było najważniejsze. Najważniejsze było współzawodnictwo, istotny był duch walki z własnymi słabościami. Mąż ukończył bieg z czasem 46minut, po czym po odebraniu medalu wrócił na trasę, spotkał mnie na 8.kilometrze i końcówkę biegliśmy już razem - dodaje zawodniczka Polonii Skarby Środa Śląska.
Naszym reprezentantom gratulujemy i życzymy dalszych udanych występów na imprezach biegowych.
(isz), Fot. isz, Agnieszka Kogutek


Więcej zdjęć TU
Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!
NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
Zapraszamy na Kostomłocki Jarmark Mikołajkowy!
Przedszkolny quiz wiedzy „Podróż po Polsce”
Patriotyczne nuty seniorów i dzieci – uroczysty koncert w średzkim Domu Kultury
Jarmark Mikołajkowy w Środzie Śląskiej już 6 grudnia!
Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
