NIE BĘDZIE LIKWIDACJI KLAS W MIECZKOWIE

Przedwczoraj poinformowaliśmy o projekcie uchwały skierowanym przez wójta gminy Kostomłoty o likwidacji klas IV-VI w Szkole Podstawowej w Mieczkowie. Na wczorajszej sesji radni byli innego zdania.

- Przy pełnej frekwencji radnych, a jest ich piętnastu w naszej gminie uczestniczących podczas sesji rady gminy, która odbyła się we wtorek, przeciwko projektowi uchwały głosowo dziesięciu radnych. Pięciu wstrzymało się od głosu. Zatem przedłożona uchwała nie została podjęta – mówi przewodniczący Rady Gminy Kostomłoty, Mariusz Żałobniak.

Po naszej publikacji w poniedziałek, dzień przed sesją, artykułu o projekcie uchwały w sprawie likwidacji trzech oddziałów w szkole na naszych stronach pojawiły się komentarze, a m.in. taki (pisownia oryginalna):

Oczekujemy o rzetelne podejście z Państwa strony do tematu. I zamieszczenia sprostowania do kwot które Państwo przedstawiają! Aby artykuł był wiarygodny powinny być zamieszczone stanowiska dwóch stron zainteresowanych. W SP Mieczków rownież są zajęcia wyrównawcze i świetlicowe. Ponad to liczba dzieci nie uległa znacznemu obniżeniu a prognozy wskazują nawet ich wzrost. Na placówke powinno sie spojrzeć całościowo a nie na trzy klasy, bo subwencje dostaje sie na wszystkich uczniów. Dlaczego nie piszecie o tym ze już 2017 po przeniesieniu dzieci do Kostomłot klasy będą ok. 35 osobowe i będą potrzebne kolejne etaty, więc gdzie tu oszczędność?? Po tym artykule czytelnik powinien sobie zadać pytanie czy Gazeta Roland jest gazetą obiektywną!

Szanownemu, aczkolwiek anonimowemu Czytelnikowi, który podpisał się "Pepsi" należy się oczywista odpowiedź – stroną w tej sprawie nie są Rada Rodziców tej zacnej placówki oświatowej, czy ich nauczyciele, ale organ prowadzący, czyli wójt gminy Kostomłoty. Z wnioskiem o podjęcie przygotowanego projektu uchwały, bo taką legitymację samorządową posiada, wystąpił wójt.

Dziękujemy wszystkim za zainteresowanie społeczne tematem. Uczniowie, nauczyciele pracujący w Szkole Podstawowej w Mieczkowie, a przede wszystkim rodzice, pokojowo i demokratycznie dopięli swego.

Patryk Medyński