NIE BYŁO KARETKI. PONOWNIE POMOGŁA STRAŻ POŻARNA

Kilka dni temu na łamach naszego portalu poruszaliśmy temat braku wolnych karetek i zastępów straży pożarnej, które dysponowano do chorych wymagających pomocy medycznej. Nie inaczej było w dniu wczorajszym.

5 marca na łamach naszego portalu prezentowaliśmy informacje na temat interwencji w zakresie ratownictwa medycznego, jakich w ostatnim czasie podejmowali się strażacy w związku z brakiem wolnej karetki. W tej sprawie skontaktował się z nami również mieszkaniec Ciechowa opisując sytuację, jaka w ostatnim czasie go spotkała.

- Zadzwoniłem na 112 i dyspozytor poinformował, że nie ma wolnej karetki, więc wysłano dwie jednostki straży - Bukówek i Środę. Po przyjeździe podano tacie tlen. Ponownie zadzwoniłem na 112 z zapytaniem o karetkę. Powiedzieli, że nadal nie mają  wolnej, ale mam się nie martwić i zaufać strażakom, bo to doświadczeni ludzie. W co oczywiście wierzę, ale ich rola kończyła się na podaniu tlenu, bo przecież nie zawiozą ojca samochodem ciężarowym do szpitala, bo karetki wciąż nie ma, a tlen się kończył powoli – relacjonował zdarzenie mężczyna.

Jak się okazuje, w ciągu ostatnich kilku dni w związku z brakiem ambulansu ponownie do osób chorych dysponowano strażaków.

Zasłabięcie 15-latki

W poniedziałek, w Brodnie zasłabła 15-latka. Ponieważ rodzina nie mogła skontaktować się z pogotowiem ratunkowym, o pomoc poproszono straż pożarną. Na miejscu ochotnicy z OSP Brodno do czasu przybycia Zespołu Ratownictwa Medycznego udzielili dziewczynie niezbędnej pomocy medycznej .

Z kolei wczoraj, zastępy straży pożarnej zostały zadysponowane do Pisarzowic, gdzie 47-letnia kobieta straciła przytomność. Również i w tym przypadku, do czasu przybycia pogotowia pomocy kobiecie udzielili strażacy.

(red), Fot. zdj. ilustracyjne