NIEBEZPIECZNY ŚNIEG!

Wczoraj po południu w centrum Środy Śląskiej spadający z dachu śnieg uszkodził samochód. Jak nas poinformowano nieoficjalnie, auto zostało zaparkowane na czas przebywania właścicielki w pracy, a znak zezwala jedynie na 15-minutowy postój...

- Oczywiście zniszczona karoseria samochodowa to przypadek i skutek braku odśnieżania dachu, a nie kara za nie przestrzeganie przepisów – żartują świadkowie zdarzenia.

Odpowiedzialni za odśnieżanie dachów bronią się, mówią, że nie ma możliwości szybkiej reakcji, kiedy nadejdzie niespodziewana odwilż. Rozumieją to także członkowie wspólnot, którzy czują się odpowiedzialni za swoje budynki.

- Wszelkie nawisy na dachach, sople i zalegający śnieg to przy obecnych, dodatnich temperaturach znaczny problem dla właścicieli i zarządców budynków. Wszystkie podnośniki pracują na okrągło, podobnie firmy, które zajmują się takimi pracami wysokościowymi – mówi pan Edward, członek wspólnoty mieszkaniowej jednej z kamienic w centrum miasta. – Dlatego trzeba zrozumieć tę sytuację i cierpliwie czekać na swoją kolej, a jak na razie lepiej unikać parkowania i przechodzenia w pobliżu zaśnieżonych dachów – doradza.

Nie lepsze warunki panują na dogach. Błoto poślizgowe, które utworzyło się z zalegającego śniegu znacznie utrudnia przejazd na większości powiatowych i gminnych dróg. Dlatego: „Kto nie musi, niech lepiej nie jedzie” – doradzają drogowcy.

(red.)

fot. Wiktor Kalita