Przejdź do głównej treści

Nie zgadzam się z wypowiedzią Prezesa Oćwieji!

 (LIST DO REDAKCJI) - W związku z ukazaniem się wyjaśnień p. Andrzeja Oćwieji – Prezesa NZOZ Średzkie Centrum Medyczne w Środzie Śląskiej, a w nich informacji dotyczącej mojej osoby, proszę o opublikowanie na łamach gazety mojej wypowiedzi.

 


Na wstępie przypomnę fragment wypowiedzi mnie dotyczący:

„Pani Mariola Dworzecka otrzymała propozycję pracy w szpitalu i przychodni. Łączyła się ona ze wzrostem stawianych jej wymagań, co było konieczne. Planowałem również wykorzystać jej wiedzę i kompetencje w pracy, jako pracownika socjalnego w przyszłej Poradni Paliatywnej. Decyzja Pani Dworzeckiej o zwolnieniu się z pracy jest jej suwerenną decyzją nie będę jej komentował”.

Trudno jest nazwać moją decyzję o odejściu z NZOZ-u suwerenną. Decyzja ta została na mnie w pewien sposób wymuszona.

Pracuję w średzkim ZOZ-ie 30 lat, w tym w dziale kadr prawie 23 lata. Początkowo w dziale tym pracowały 4 osoby. W wyniku przeprowadzanych zmian, od 2004 roku prowadziłam kadry sama. Zakład zatrudnia około 200 osób. Biorąc pod uwagę nieustanne reorganizacje w służbie zdrowia, obowiązków ciągle przybywało. Do mojej pracy nie było zastrzeżeń.

Nagle w lipcu 2008 roku dostałam wypowiedzenie zmieniające umowę o pracę z całego etatu na 2/3 oraz propozycję 1/3 etatu kadrowej w PZOZ. I to jest ten „wzrost stawianych wymagań”, niestety, za wynagrodzeniem niższym niż miałam dotychczas. Co ciekawe, rzekoma optymalizacja zatrudnienia personelu dotknęła wyłącznie moją osobę. Inni pracownicy pracują w NZOZ na pełnym etacie, a w PZOZ na umowę zlecenie.

Poczułam się pokrzywdzona i nie przyjęłam proponowanych zmian, pomimo, że jestem z ZOZ-em bardzo związana zawodowo i emocjonalnie, to moja pierwsza i jedyna praca. Poczułam się również dotknięta, gdyż w pierwszej kolejności wypowiedzenie otrzymałam listem poleconym do domu, pomimo mojej ciągłej obecności w pracy. Następnie wręczono mi je osobiście. Nikt z dyrekcji nie rozmawiał ze mną w tej sprawie wcześniej, jak również po złożonej odmowie przyjęcia nowych warunków pracy. Wygląda na to, że moja rzekomo suwerenna decyzja była oczekiwana.

 Mariola Dworzecka
St. inspektor ds. socjalnych i kadr
NZOZ Średzkie Centrum Medyczne w Środzie Śląskiej

Jesteśmy razem 33 lata – od 1992 roku!

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
Reklamuj się tu - u siebie. Jak sąsiedzi.