Przejdź do głównej treści

OJCIEC BYŁ PIJANY – DZIECKIEM ZAOPIEKOWALI SIĘ POLICJANCI

68 116080Policjanci po służbie pomogli zagubionemu i zapłakanemu 5-latkowi w bezpiecznym dotarciu do domu. Zaopiekowali się malcem do czasu przyjazdu matki. W tym czasie jego ojciec, zamiast opiekować się synem, z ponad dwoma promilami alkoholu w organizmie siedział na ławce...

- Policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej została powiadomiona przez mieszkańców, że po miejscowości chodzi bez opieki zapłakany chłopiec. Będąc po służbie wraz z mężem, również funkcjonariuszem Policji, bez wahania zaopiekowali się 5-latkiem. Ustalili, iż dziecko nie wie, gdzie się znajduje, jest w miejscowości po raz pierwszy, a jego ojciec siedzi na ławce i jest nietrzeźwyinformuje st. asp. Marta Stefanowska, oficer prasowy KPP w Środzie Śl.

Policjantka zaopiekowała się malcem, który kiedy się uspokoił, powiedział, jak się nazywa i gdzie mieszka. Nietrzeźwym ojcem, który zaczął być agresywny i wulgarny „zaopiekował się” drugi funkcjonariusz.

O zdarzeniu powiadomili dyżurnego średzkiej Policji, który na miejsce skierował patrol. Nieodpowiedzialnego ojca poddano badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że 54-letni mieszkaniec Wrocławia ma ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna, w związku z brakiem opieki z jego strony i narażeniem małoletniego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

Po wytrzeźwieniu nieodpowiedzialny ojciec usłyszał zarzut. Przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Przestępstwo narażenia małoletniego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w przypadku, kiedy na sprawcy ciąży obowiązek opieki, zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

(ms) fot. policja


Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
Kontakt w sprawie Twojej reklamy: +48 500 027 343 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.