OJCZYŹNIE MOJEJ…
Te dwa słowa wyjęte z roty przysięgi wojsk powstańczych, niech zapoczątkują krótką opowieść o mało znanym epizodzie z walk podczas Powstania Wielkopolskiego.
27 grudnia 1918 roku wybuchły w Poznaniu walki sprowokowane przez Niemców. Wielkopolanie opanowali Dworzec Główny i część fortyfikacji miejskich. Powstańcy systematycznie „czyścili” Wielkopolskę z wojsk niemieckich. 6 stycznia 1919 roku w podpoznańskiej wsi Ławica Polacy rano zdobywają lotnisko - a w hangarach sprzęt lotniczy o wartości 160 milionów marek (kadłuby i części do kilkuset samolotów, w tym kilkadziesiąt wielozadaniowych samolotów gotowych do lotu).
Niemcy na wieść o zdobyciu lotniska bombardują Poznań 7 i 8 stycznia. Młodzi polscy piloci – dowódca Wiktor Pniewski i pięciu jego podwładnych, wyprowadzają z hangaru samoloty, załadowują bomby i kierują się na Frankfurt nad Odrą. 9 stycznia na głowy kompletnie zaskoczonych Niemców sypią się polskie bomby. Polski nalot trwa ponad godzinę, zniszczeniu uległy instalacje lotniska we Frankfurcie.
Po zwycięskim powrocie bez strat, nasi bohaterowie muszą się tłumaczyć przed zwierzchnikami za samowolę i korsarstwo powietrzne. Atak przeprowadzili bez zgody dowództwa powstania. Te wydarzenia z 9 stycznia, to początek polskiego lotnictwa i pierwszy nalot bombowy na nieprzyjaciela, w dziejach naszych biało-czerwonych orłów.
Woytek Kopacz

Powstańcy wielkopolscy w okopach, styczeń 1919

Walki przy Moście Chwaliszewskim w Poznaniu na obrazie Leona Prauzińskiego

Powstańcy wielkopolscy
Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!
NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
Przedszkolny quiz wiedzy „Podróż po Polsce”
Patriotyczne nuty seniorów i dzieci – uroczysty koncert w średzkim Domu Kultury
Jarmark Mikołajkowy w Środzie Śląskiej już 6 grudnia!
Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
