OKRADŁ SĄSIADA. POTEM KUPIŁ SOBIE TELEWIZOR I KONSOLĘ

43-letni mieszkaniec jednej z miejscowości gminy Kostomłoty nie miał skrupułów. Podczas sąsiedzkiego spotkania towarzyskiego wykorzystał chwilową nieobecność gospodarza i ukradł mu sporą sumę pieniędzy. Później twierdził, że część z nich rozdał dzieciom z okazji „Mikołaja”...

Złodziej wcześniej spożywał alkohol z okradzionym mężczyzną.

- Gdy pokrzywdzony następnego dnia zorientował się, że brakuje mu pliku banknotów, 43-latek zdążył już kupić sobie telewizor, konsolę do gier, jedzenie i alkohol - komentuje zdarzenie st. asp. Marta Stefanowska z Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej. - Mężczyzna był zupełnie zaskoczony wizytą policjantów, którzy zastali go ukrytego w salonie za fotelami. Początkowo twierdził, że o niczym nie wie. Jednak, gdy funkcjonariusze sprawdzili należącą do 43-latka odzież i w kieszeni spodni ujawnili plik banknotów o nominale 200 złotych, nie było już żadnych wątpliwości. Policjanci odzyskali ponad 9 tysięcy złotych. Śledczy zabezpieczyli również telewizor oraz konsolę do gier, które sprawca zdążył kupić za skradzione pieniądze - dodaje policjantka.

43-latek w momencie zatrzymania miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.

- Gdy wytrzeźwiał, nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania, przyznał się do zarzucanego mu czynu - twierdzi rzeczniczka policji. - Policjanci przedstawili zatrzymanemu zarzut przywłaszczenia 13 tysięcy złotych - podsumowuje i dodaje, że przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

(rol) fot. policja