OPOWIEŚĆ KRESOWA BEZ MORAŁU (opinia mieszkańca)
Niedaleko od źródeł Dniestru w miejscu gdzie opuszcza on Karpaty rozłożył się Sambor. W XVI wieku nabyła to miasto królowa Bona Sforca d`Aragona. Moja opowieść rozgrywa się w 1935 roku, nikt już dokładnie nie pamięta czy Maciela to nazwisko czy przezwisko naszego bohatera.

Ilustracja z książki "Przy polskim stole" autorstwa Krystyny Bockemheim
(Wydawnistwo Dolnośląskie)
Miejscowe urwisy biegały za rzemieślnikiem przedrzeźniając go. Maciela wiele lat wcześniej wyjechał do Ameryki za chlebem, po paru latach wrócił do Ojczyzny z zarobionymi dolarami. Wieczorami - a mieszkał sam - zasłaniał okna i liczył pieniądze, sycąc się coraz większą kupką banknotów w kolorze zielonym.
Pewnego razu zmęczony zasnął przy stole, świeca przewróciła się i ogień strawił wszystkie pieniądze. Poparzony Maciela stracił cały swój majątek. Jednak do końca życia nie odzyskał sprawności psychicznej.
Później już w łachmanach, bez butów, z workami jutowymi na nogach, z długimi włosami i siwą brodą był narażony na zaczepki okolicznej dzieciarni. Potem nastał wrzesień 1939 roku i przepadł gdzieś Maciela i…. Kresy.
Historia ta opowiedziana przez moją mamę Emilię Kopacz z domu Jarosz, niech stanie się pretekstem do przypomnienia poematu Wincentego Pola –
Pieśń ziemi naszej.
A czy znasz ty bracie młody
Te pokrewne twoje rody?
Tych Górali i Litwinów,
I Żmudź świętą, i Rusinów? (…)
I czy znasz ty, bracie młody,
Twojej ziemi bujne płody?
Twe kurhany i mogiły.
I twe dzieje, co się śćmiły?
Woytek Kopacz
Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!
NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
Zapraszamy na Kostomłocki Jarmark Mikołajkowy!
Przedszkolny quiz wiedzy „Podróż po Polsce”
Patriotyczne nuty seniorów i dzieci – uroczysty koncert w średzkim Domu Kultury
Jarmark Mikołajkowy w Środzie Śląskiej już 6 grudnia!
Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
