Przejdź do głównej treści

ORŁY Z BUKÓWKA: NIE TAKI LIDER STRASZNY

Dziś o godz. 11:00. do Bukówka przyjechał lider grupy III - Czarni Białków. Lider pojawił się jako zdecydowany faworyt - mówiono nawet o pogromie jakiego doświadczały poprzednie drużyny w spotkaniach z Czarnymi.

 

Ale sama pozycja w tabeli nie określa potencjału. Zdecydowanie lepiej taktycznie, ze spokojem grali piłkarze z Bukówka, tworząc co chwilę sytuacje bramkowe.

Jednak jak to bywa w piłce nożnej na niższych szczeblach sędziowie byli zdecydowanie po stronie Czarnych Białków co chwilę odgwizdując faule, których nie było. No niestety, jeśli ktoś jest słabszy fizycznie to się "ciało w ciało" nie wpycha między silniejszych piłkarzy z Bukówka.

Pierwsza połowa dostarczyła nam wiele wrażeń i pokazała na jak wysokim poziomie piłkarskim stoi ten mecz. Niestety, złe sędziowanie dało czarnym prowadzenie 1:0. Najpierw sędzia nie zobaczył ewidentnej ręki w polu karnym obrońcy z Białkowa, a chwilę później odgwizdał niesłusznie rzut karny dla Bialkowa.

Choć Białków grał w 14 (11 piłkarzy + 3 sędziów) to waleczni piłkarze z Bukówka udowodnili, że nie taki lider straszny jak go malują. Piękny strzał pod poprzeczkę Łukasza Cielińskiego i było 1:1 do przerwy.

Druga połowa to kolejna fatalna odsłona w wykonaniu sędziów, którzy na każdy okrzyk drużyny z Białkowa gwizdali rzuty wolne. Tylko wola walki pozwoliła piłkarzom z Bukówka udowodnić, że gdyby nie sędziowie, Białków wyjechałby bez punktów.

A tak wynik 2:3 dla Białkowa...

(dw - "Orzeł" Bukówek)

{module zestaw (u+d) ofertybankow.com.pl}


Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
Kontakt w sprawie Twojej reklamy: +48 500 027 343 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.