Przejdź do głównej treści

OSTATKI ZA PASEM

Jutro w środę popielcową rozpoczyna się pierwszy dzień Wielkiego Postu, który zgodnie z liturgią Kościoła katolickiego potrwa czterdzieści dni. A jeszcze w ubiegłym tygodniu można było podczas wesołych spotkań bawić się w karnawale. Tak też było w Jastrzębcach koło Środy Śląskiej.


Tam, w miniony piątek, sołtys wraz z radą sołecką zorganizowali przy okazji karnawału uroczystą pierwszą rocznicę istnienia i działalności tamtejszego koła gospodyń wiejskich. Było ciekawie i bogato w atrakcje duchowe i kulinarne.


Zaśpiewały i zagrały jastrzębskie gospodynie. Czas zabawy uatrakcyjniały utwory Kapeli „Dolnoślązacy”. Swoją obecność zaznaczyli radni miejscy, księża tamtejszej parafii i zaproszeni goście z okolicznych i zaprzyjaźnionych z Jastrzębcami miejscowości naszej gminy.


Gości powitał sołtys, a zarazem radny powiatowy, Daniel Padewski, który nie szczędząc gościnności bawił zebranych w sali biesiadników. Nie zabrakło ciepłej strawy, trunku i przede wszystkim sympatycznej atmosfery. Odbyły się tańce, w których społem na parkiecie wiejskiej świetlicy w kółku i pod rękę folgowano uciesznej zabawie.

Na zabawę przyjechała asystentka pani poseł z Solidarnej Polski (osobiście zaproszona przez sołtysa Daniela Padewskiego Beata Kępa, niestety, nie mogła z przyczyn swoich obowiązków przyjechać, a przyjechała znana nam z pracy dziennikarskiej Jolanta Krysowata). Dziewczyna nietuzinkowa, gdyż jeszcze dziś pamiętamy jej nagrodę za najlepszy reportaż roku III Programu Polskiego Radia o tragicznej śmierci dziewczynki zamordowanej przez soje koleżanki.


Dziennikarka Radia Wrocław zdobyła Grand Prix Konkursu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za reportaż radiowy "Portret w czerwieni" - To historia pewnego zagadkowego grobu, który znajduje się na cmentarzu Osobowickim. Jest laureatką branżowego dziennikarskiego miesięcznika „Press” za reportaż radiowy „Osieroceni” w Berlinie w 2003 roku.


Mieliśmy przyjemność pracować z tą zacną osobą w „Gazecie Robotniczej”, później w „Gazecie Wrocławskiej”. Wiktor Kalita pamięta ją jeszcze wcześniej, z Dwutygodnika Młodych „Iglica” w którym prowadził dział literacki. Ja uczyłem się od niej sztuki reporterskiej, z pieczołowitością czytając nagrodzone i wysłuchane w radiu prace, a następnie na tzw. „papierosie” w hallu redakcji na Podwalu omawiając, co było inspiracją jej kolejnej, nagrodzonej pracy.

(red.), fot. BM, PM

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...
Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…