PARKING PRZY WROCŁAWSKIEJ – KTO I GDZIE MOŻE PARKOWAĆ?

W styczniu na naszych łamach prezentowaliśmy list jednej z mieszkanek ulicy Wrocławskiej w Środzie Śląskiej. Kobieta poruszyła w nim temat „rezerwacji” miejsc parkingowych przy jednym z lokali usługowych. Głos w sprawie zajął jego właściciel.

- Witam, proszę o poruszenie problemu, z jakim my, mieszkańcy ul. Wrocławskiej, od dawna się borykamy – informowała kobieta opisując przypadki rezerwacji miejsc parkingowych na parkingu przy ulicy Wrocławskiej.

- Właściciele tej pomarańczowej posiadłości, potrafią wystawić już od rana skrzynki z napisem "Rezerwacja parkingu", a właścicielka bacznie stoi przy nich niczym strażnik i goni każdy nadjeżdżający pojazd... - opisywała sytuację czytelniczka.

Dwie części placu

W sprawie skontaktowaliśmy się z Urzędem Miejskim w Środzie Śląskiej.

- Na wspomnianym parkingu wyznaczono dwa miejsca dla osób niepełnosprawnych oraz kilka miejsc zarezerwowanych dla klientów pobliskiego banku. Pozostałe 11 miejsc parkingowych to miejsca ogólnodostępne. Wszelkie przypadki "rezerwacji" miejsc należy zgłaszać straży miejskiej – wyjaśniali wówczas pracownicy Urzędu Miejskiego w Środzie Śląskiej.

Teren, o którym mówili urzędnicy jest terenem ogólnodostępnym, zmodernizowanym w 2015 roku w ramach inwestycji „Rewitalizacja gminnego podwórka posesji nr 11 i 11A na ulicy Wrocławskiej przez gminę Środa Śląska w partnerstwie publiczno-prywatnym”. Partnerami gminy były trzy podmioty: Hotel Sarai, Bank Zachodni WBK o/Środa Śląska i P&C s.c. Mirosław Piotrowski i Zbigniew Ciombor. Łączny koszt inwestycji wyniósł 205 287,00zł., natomiast wkład partnerów prywatnych, to kwota rzędu 56 500,00zł.

Parking przy hotelu jest naszym prywatnym parkingiem

Jak ustaliliśmy w UM w Środzie Śląskiej teren przylegający do hotelu, rezerwowany wówczas skrzynkami, o których wspominała mieszkanka, jest terenem prywatnym należącym do Hotelu Sarai. W związku z listem naszej czytelniczki i zaistniałej sytuacji skontaktował się z nami właściciel lokalu, Arkadiusz Olejnik.

- Szanowni Państwo. Osoba, która wysłała do Was list w sprawie naszego parkingu albo działała w złej wierze, albo po prostu nie zna sytuacji. Każdy z mieszkańców kamienicy obok naszego lokalu wie dobrze, że parking przy hotelu jest naszym prywatny, na działce należącej do nas. Mieszkańcy kamienicy naprzeciw hotelu często parkują na nim i nigdy nie zwracaliśmy nikomu uwagi – wyjaśnia Arkadiusz Olejnik. - Parking prywatny i publiczny oddziela krawężnik między kostkami, możemy go więc zamykać i otwierać wedle woli, ale robimy to tylko wtedy, jeśli mamy w tygodniu imprezy i tylko w czasie imprez, nie zaś od rana, jak twierdzi ta młoda kobieta. Dbamy tylko o dobro naszych klientów. W dni, w które nie mamy żadnych uroczystości parking jest otwarty dla wszystkich i można na nim parkować bez naszej zgody, oczywiście w granicach rozsądku, czyli nie na na kilkanaście godzin lub dłużej – dodaje.

- Parking publiczny natomiast jest własnością miasta. Można na nim parkować przez cały czas, nigdy go niczym nie zastawiamy z bardzo prostej przyczyny: nie mamy takich możliwości prawnych. Pewnie wiele osób tego nie wie, ale wraz z Bankiem BZ WBK dołożyliśmy się do budowy parkingu publicznego w tym miejscu w 30%, była to bardzo duża suma. Gdyby nie między innymi my, parking ten w ogóle by nie powstał – wyjaśnia właściel hotelu.

Jak podkreśla w rozmowie z nami komendant straży miejskiej, każdy przypadek nieprawidłowego parkowania lub rezerwowania miejsc na terenach należących do gminy Środa Śląska należy zgłaszać do Komendy Straży Miejskiej w Środzie Śląskiej.

- Każde zgłoszenie mieszkańców zostanie przez strażników sprawdzone – dodaje komendant.

(red) fot. isz