PIĘĆ WYPADKÓW JEDNEGO DNIA NA DROGACH POWIATU

Tylko wczoraj, podczas deszczowej aury, jaka nam towarzyszyła, na drogach powiatu średzkiego doszło do pięciu wypadków. Jedna osoba poniosła śmierć na miejscu.

Wczoraj na bieżąco, dzięki informacjom i zdjęciom przesyłanym przez naszych czytelników, informowaliśmy o wypadkach, jakie miały miejsce na drodze krajowej 94 w okolicy Proszkowa. Jak poinformował nas rzecznik straży pożarnej, Dariusz Domaradzki, w przeciągu kilku godzin na drogach powiatu średzkiego doszło wczoraj do pięciu wypadków.

Przewrócona cysterna

Tuż po godzinie 12. na drodze w okolicy Rakoszyc cysterna wypadła z drogi częściowo blokując jezdnię w kierunku Środy Śląskiej. Na miejsce zdarzenia zadysponowano zastępy straży pożarnej ze Środy Śląskiej i Rakoszyc. Kierowca pojazdu nie uskarżał się na dolegliwości bólowe. Odmówił udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy przez strażaków. Cysterna służąca do przewozu oleju napędowego w chwili wypadku była pusta. Na czas prowadzonych czynności ruch na drodze odbywał się wahadłowo. Straty oszacowano na dwa tysiące złotych.

Uderzył w drzewo

Kilkadziesiąt minut później, o godzinie 12:55, na 60km drogi K94 samochód marki Renault Master uderzył w przydrożne drzewo.

- Kierujący samochodem marki Renault jadąc w kierunku Środy Śl. na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu i aby nie uderzyć w poprzedzający go pojazd, odbił i uderzył w przydrożne drzewo, uszkadzając infrastrukturę drogową - poinformowała nas o zdarzeniu st. asp. Marta Stefanowska, oficer prasowy KPP w Środzie Śl.

Mężczyzna odmówił udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy przez strażaków. Uskarżał się na niewielki ból w nadgarstku. Uszkodzeniu uległ przód pojazdu. Straty wstępnie oszacowano na 20 tys. zł. Jak informuje policja, mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 220 zł i 6 pkt karnymi.

Auto wypadło z drogi

Kilka godzin później na drodze 94 na wysokości Proszkowa doszło do dachowania samochodu osobowego marki Peugeot 307. W chwili przyjazdu straży pożarnej samochód na numerach lubińskich znajdował się w rowie. Trzy osoby podróżujące pojazdem zostały przebadane przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Na miejscu działania prowadziły jednostki straży pożarnej JRG Środa Śląska i OSP Rusko.

Dachowanie w okolic Cesarzowic

O godzinie 16:50 na drodze krajowej pomiędzy Cesarzowicami a Piersnem samochód osobowy marki Renault wypadł z drogi, a następnie dachował. W chwili przyjazdu na miejsce zdarzenia jednostek straży pożarnej z OSP Cesarzowice i JRG Środa Śląska samochód znajdował się w przydrożnym rowie na dachu. Kierowca pojazdu nie zgłaszał dolegliwości bólowych.

- Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzania, wyciągnięciu pojazdu z rowu w celu postawienia na kołach, a następnie odłączenie akumulatora – informują o akcji strażacy.

W wyniku zdarzenia uszkodzeniu uległ dach samochodu. Starty wyceniono na 10tys. zł.

(isz), Fot. Marta C.