Droga redakcjo! Mieszkam w Malczycach i chciałam poruszyć temat pijaństwa. Może szanowna redakcja pomoże, podpowie, jak z tym walczyć. Załączam zdjęcie, na którym widać miejsce spotkań tutejszych pijaczków.
Jestem matką i często chodzę z dzieckiem tą drogą. Chodzi o drogę przy kanale Odry, za ogródkami i przy ulicy Mickiewicza. Dlaczego moje dziecko ma widzieć i słyszeć to, co się tam dzieje? Zaczepki są na porządku dziennym.
Jest to droga uczęszczana nie tylko przeze mnie, chodzą tędy również inne rodziny z dziećmi, ludzie ze swoimi pupilami, rowerzyści. Jak zwalczyć ten proceder? Gdzie się udać?
Z poważaniem
czytelniczka
(dane do wiadomości redakcji)
Od redakcji: Jeśli faktycznie jest tak, jak Pani pisze, że jest to miejsce publiczne lub zachowanie przebywających tam osób jest np. nieobyczajne, najlepszym rozwiązaniem jest powiadomienie miejscowej placówki policji. Dodamy, że kiedy osoba zostanie "przyłapana" na piciu alkoholu w miejscu niedozwolonym, podlegamy karze grzywny w wysokości 100 złotych.
Poniżej przedstawiamy miejsca, w których nie wolno spożywać alkoholu (Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi).
Warto nadmienić także, że szósty ustęp tego artykułu stwarza każdej radzie gminy możliwość objęcia zakazem spożywania alkoholu innych miejsc, które nie zostały wymienione w ustawie.
Gdzie w myśl ustawy nie wolno spożywać alkoholu?
- • Na terenie szkół oraz innych placówek oświatowo-wychowawczych
- • Na terenie zakładów pracy i miejsc żywienia pracowników
- • W miejscach i czasie zbiorowych zgromadzeń
- • W obiektach komunikacji publicznej (wyjątkiem są wagony restauracyjne)
- • W obiektach wojskowych
- • Na ulicach, placach i w parkach (z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu){jcomments on}
Redakcja
1. <Lepszy dobór kadry....< To teoria, a praktyka jest taka, że UM zmienił się ...