PODPALACZE I DOBRODZIEJE
Linia austriacka rodu Habsburgów panuje na Śląsku od 1526 roku do 1742. W tym też czasie Środa ma swoje największe sukcesy i niestety, upadki. Rok 1634 zapamiętany zostanie jako czas pożogi i spustoszenia.
Sto lat później inny rzemieślnik podpalił gospodę „Czarny Orzeł”, od której zajęły się zabudowania i stodoły ze zbożem.

Ogromne zniszczenia wyzwoliły falę dobroczynności w mieście. Fundatorzy - nazwijmy ich dobrodziejami - w 1645 r. zawiesili nowe dzwony, które oznajmiły, średzianom Boże Narodzenie. W 1667 dobrzy ludzie zmienili pokrycie dachu na kościele św. Andrzeja z ciężkiego ceglanego, na lżejsze, z dachówki. Następnie na dzwonnicy, proboszcz fary średzkiej umieścił zegar z cyferblatami widocznymi z czterech stron świata (rok 1686).
Warto w tym miejscu przypomnieć, że burmistrz Środy w 1556 r. powołał specjalnego urzędnika miejskiego, który czuwał na szczycie dzwonnicy wypatrując w nocy i w dzień pożarów. Gdy zauważył zarzewie ognia dął w trąbę.
Woytek Kopacz
Opracowano na podstawie: Środa Śląska dzieje miasta wina i skarbów, pod redakcją prof. dr hab. Rościsława Żerelika. Ilistracja: Pierre Miquel, cykl książek pt.: Tak żyli ludzie" - Wydawnictwo Dolnośląskie.
Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!
NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
,,Bo Polska to taka kraina, która się w sercu zaczyna…’’
Listopadowa sesja Rady Gminy Udanin – uchwały o finansach, podatkach i rozwoju lokalnej wspólnoty
Średzcy pięściarze w ringu – sportowe emocje w Legnicy
Świeć przykładem! Odblaskowa Szkoła w Malczycach
Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
