Przejdź do głównej treści

Sławni Polacy w Środzie Śląskiej

 OPINIA CZYTELNIKA - Oprócz polskich szwoleżerów, czyli lekkokonnych gwardii Napoleona w naszym mieście przebywali lansjerzy Nadwiślańscy. Pułk polski zwany "z francuska"  Regiment Lanciers de la Vistule, to była piekielnie niebezpieczna polska jazda dla wrogów.


 

 

Doświadczeni frontowcy, mieli za sobą krwawe walki z Włochami, Neapolitańczykami, Anglikami, Hiszpanami, Austriakami, Prusakami, Rosjanami, i zdrajcami - Polakami. Doskonali żołnierze perfekcyjnie władający lancą – jeden lansjer potrafił skutecznie pokonać kilku walczących z nim jednocześnie wrogów. Budzili paniczny strach. W Hiszpanii zwali ich Los infernos – piekielnicy.

Zawsze atakowali pierwsi, wykorzystując impet i zaskoczenie. Każdy francuski dowódca chciał mieć choćby mały oddział polskich lansjerów. Okazali się bardziej wierni od najbardziej wiernych gwardzistów Napoleona, towarzysząc mu do roku 1815 - do wygnania.

Większość z nas zna historię szarży szwoleżerów pod Somosierrą, bo widział ją też i sam Bonaparte. Ale mało, kto wie o zdobyciu szczytu Sierra Morena przez szwadron polskich lansjerów. Wspaniałe współdziałanie piechoty Nadwiślańskiej i jazdy w tym niedostępnym górskim terenie, to wyjątkowy przykład sztuki wojennej i poświęcenia.

Celny ogień polskiej artylerii przetransportowanej na mułach na szczyty górskie, pozwolił pod silnym ogniem kartaczowym baterii hiszpańskiej po stracie 32 koni zacząć szarżować polskiej jeździe - pod samymi lufami Hiszpanów. W rzęsistym deszczu, górską ścieżką – zaatakowali kompletnie zaskoczonych artylerzystów.

20 stycznia 1810 r. podkomendni Telesfora Kostanieckiego na przełęczy Sanestevan wzięli do niewoli trzy tysiące piechoty, wszystkie armaty i sztandary. A szarżowali tylko szwadronem!

I pomyśleć tylko, że po trzech latach po tej Wiktorii chodzili po średzkim rynku, jako zdobywcy! Nikt i nic nie mogło im się przeciwstawić, każdy przejaw niesubordynacji ze strony prusaków potrafili natychmiast egzekwować. Byli panami życia i śmierci. Konieczność chwili: oto bezlitosne, bezwzględne prawo wojny, jak napisał w swojej książce o Lansjerach Nadwiślańskich pan Andrzej Ziółkowski, którą państwu gorąco polecam.

P.S.
Najwyższy czas upamiętnić pobyt polskich lansjerów w naszym polskim mieście, jak się jest POLAKIEM!

Woytek Kopacz

POWIAT ŚREDZKI pogoda


NAJNOWSZE PUBLIKACJE:

hotel016

taxi stas

komnet internet


A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...
Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…