Przejdź do głównej treści

Polonia - Ślęza Wrocław 0:2... i oddala się III liga?

 - W tym spotkaniu drużyna Polonii zagrała fatalnie, mimo, że Peterka – trener Ślęzy wystawił rezerwy – mówi o dzisiejszym meczu seniorów rozegranym na średzkim stadionie, kibic i dawny zawodnik Polonii, Ryszard Bąk.

- Polonusi mieli tyle dobrych okazji strzeleckich i żadnej nie wykorzystali. Nawet w pustą bramkę nasz zawodnik nie potrafił strzelić. Jeden z przykładów jest taki, że bramkarz Ślęzy leży, a nasz zawodnik wręcz czeka, aż on wstanie i wtedy strzela prosto w niego. Na dodatek Tułak dostał czerwoną kartkę.

- Niewykorzystane sytuacje mszczą się na drużynie, która marnuje okazje. Dlatego po pierwszej bramce strzelonej przez Ślęzę wyszedłem ze stadionu – mówi kolejny były zawodnik, Józef Puzio.

- Byłem na meczu 31 maja, kiedy Polonia grała z Pumą Pietrzykowice. To był piękny mecz. W Większości na boisku dominowała Polonia, chociaż pierwsi straciliśmy bramkę – opowiada Tadeusz Listopad. – Ale Artur Tułak zdobył bramkę remisową, a pod koniec II połowy sędzia główny odgwizdał karnego dla nas. Niestety, po konsultacji z sędzią bocznym, anulował karnego i mecz zakończył się remisem.

 
 

Zdania kibiców są podzielone. Jedni chcą awansu zespołu do III ligi i irytują ich przegrane mecze, inni uważają, że klubu na to nie stać, ponieważ wiąże się to ze znacznie większymi kosztami utrzymania drużyny, a poza tym byłaby na końcu tabeli.

(WK), fot. Wiktor Kalita

Jesteśmy razem 33 lata – od 1992 roku!

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
Reklamuj się tu - u siebie. Jak sąsiedzi.