POLONIA SKARBY ŚRODA ŚL. ZREMISOWAŁA Z AZS WROCŁAW
Żeńska drużyna piłki nożnej we wtorkowy wieczór zainaugurowała rundę wiosenną. W pierwszym meczu nasze zawodniczki podejmowały na swoim boisku wicelidera grupy, drużynę AZS Wrocław.
W rundzie jesiennej spotkanie obu drużyn zakończyło się wynikiem korzystnym dla wrocławskiego zespołu, uznawanego za zdecydowanego faworyta tabeli. Tym bardziej z zaciekawieniem wyczekiwano na kolejne sportowe zmagania obu zespołów. I tak w pierwszym meczu rundy wiosennej przyszło spotkać się obu drużynom na boisku Centrum Sportu i Rekreacji w Środzie Śląskiej. Jak ocenia mecz trener średzkiej drużyny, Sławomir Samiec-Talar – był to bardzo dobry, szybki mecz.
Szybkie akcje i wyrównana walka
W trakcie meczu zarówno drużyna Polonii, jak i wrocławski zespół pokazały na boisku wiele ciekawych i szybkich akcji. I choć drużyna AZS Wrocław miała zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, jednak nasze piłkarki na krok nie odstępowały przeciwniczkom.
Jak mówi trener - paradoksalnie większość sytuacji, które drużyna AZS miała do strzelenia gola była po naszych błędach i niefrasobliwości w wprowadzaniu piłki ze strefy obronnej.Dzięki szybkiej i precyzyjnej grze nasze zawodniczki atakowały ich bramkę i stwarzając dogodne sytuacje strzeleckie.
Śmiało można powiedzieć, że dziewięćdziesiąt minut gry dostarczyły wiernym kibicom obu drużyn wiele sportowych emocji, a walka między zespołami trwała do samego końca.
- Pełna zaangażowania i determinacji gra zawodniczek Polonii spowodowała, że przeciwnik nie był w stanie ani razu pokonać bardzo pewnie broniącej naszej bramki Rozalii Kogutek – mówi Sławomir Samiec-Talar. - Wielkie gratulacje dla dziewczyn za ambicje i serce zostawione na boisku. Podczas spotkania widoczne było pełne poświęcenie, walkę do końca i zgranie drużyny, bo od pierwszej do ostatniej minuty byliśmy zespołem – dodaje trener.
Świetna gra Julii i udany debiut Katarzyny Kmiecik
Podczas rozegranego meczu, jak powiedział trener widoczne było zaangażowanie całej drużyny, nie mniej jednak na wyróżnienie z pewnością zasługuje świetna gra Julii Siepetowskiej, która w wielu momentach meczu nadawała mu rytm.
- Julia Siepietowska oprócz serca i wielkiej determinacji wniosła w mecz najwięcej jakości, umiała dłużej utrzymać się przy piłce oraz uruchomić dokładnym podaniem ofensywnie grające koleżanki. Kilkukrotnie sama groźnie strzelała na bramkę gości – mówi trener drużyny.
Po raz pierwszy w składzie drużyny Polonii Skarby Środa Śląska pojawiła się Katarzyna Kmiecik. Młoda zawodniczka to była uczennica trenera Talara, a także była zawodniczka Skarbów Środa Śląska. Grająca z numerem 13 Kasia z pewnością zaprezentowała się, zwłaszcza podczas drugiej połowy, z bardzo dobrej strony.
- To był więcej niż dobry debiut. Kasia zademonstrowała dobre przygotowanie techniczne, ambicję i co bardzo cieszy szybko wkomponowała się do drużyny udowadniając, że będziemy mieli dużo pożytku z jej gry. Wierzę też, że z każdym kolejnym meczem będzie jeszcze lepiej – mówi pierwszy trener drużyny.
Drużyna Polonia Skarby Środa Śląska zagrała w składzie: R. Kogutek (bramka), W. Prusek, A. Kudryńska, K. Bachowska, M.Tarkowska, J. Staszczak, J. Siepietowska, K. Kmiecik A. Pastuch, S. Kostrzycka, A. Fabiniak, a także R. Kula, E. Rolińska-Sikora, R. Dominiak, P. Krent.
Kolejny mecz żeńska drużyna Polonii rozegra 8 kwietnia na wyjeździe z zespołem Ślęza Wrocław.{jcomments on}
(isz), Fot. isz
Więcej zdjęć TU
Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!
NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
Zapraszamy na Kostomłocki Jarmark Mikołajkowy!
Przedszkolny quiz wiedzy „Podróż po Polsce”
Patriotyczne nuty seniorów i dzieci – uroczysty koncert w średzkim Domu Kultury
Jarmark Mikołajkowy w Środzie Śląskiej już 6 grudnia!
Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
