Przejdź do głównej treści

POLSKI BOND CZYLI ŁAKOMY NA ŻYCIE BRONISŁAW CIEŚLAK (Z cyklu: Gwiazdy w "Rolandzie")

Serial "07 zgłoś się" przeszedł już do kanonu polskiej kinematografii. Mimo, iż od nakręcenia pierwszego odcinka upłynęło 37 lat, serial bawi coraz młodsze pokolenia. Co sprawiło, że cieszy się taką popularnością? Spytaliśmy o to Bronisława Cieślaka, który brawurowo zagrał Sławomira Borewicza.


 

- Nie skłamię jeśli powiem, że to pytanie zadaje sobie kilku filmoznawców w Polsce. Co ciekawe, serial doczekał się również dwóch prac magisterskich i mówię śmiertelnie poważnie, bo je czytałem - odpowiada aktor.

Wokół serialu i samego Borewicza narosło wiele mitów. Borewicza wciskali w buty Jamesa Bonda oraz Casanovy, co wzbudza stanowczy sprzeciw aktora.

- To jakaś legenda. We wszystkim damsko-męskich sytuacjach to nie Borewicz zostawia kobiety, ale to one jego porzucają. Jedna mu mówi, że chciała go na raz, druga, że nie nadaje się na panią milicjantową, kolejna wyjeżdża na stypendium do Chicago, żona ucieka z Arabem. To jest facet, który nie może sobie znaleźć porządnej kobiety! - odpowiada.

Po popularności, jaką przyniosła mu rola w "07 zgłoś się" aktor od czasu do czasu pojawiał się na szklanym ekranie, ale na szczyt pozwolił mu wrócić polsatowski serial "Malanowski i partnerzy".

Aktor zapytany, do której postaci mu bliżej mówi: "To zupełnie dwie różne planety, inne formaty telewizyjne i inna rzeczywistość. Bliżej mi do Malanowskiego, o tyle, że dzieje się to tu i teraz. Właśnie wróciłem z planu, idę spać i jutro znów pojawię się na planie. Nakręciliśmy ponad sześćset odcinków".

W tym roku Bronisław Cieślak skończył 70 lat, ale jak sam zapewnia w dalszym ciągu jest łakomy na życie i odpowiada mu życie aktywnego emeryta.

- Już w wieku piętnastu lat wiedziałem, że mam tylko jedno życie i chciałem je przeżyć intensywnie. I nie mówię tu o filmach, czy o polityce, ale o czasach studenckich. Siedząc w jednym klubie, zastanawiałem się, czy aby w tym drugim nie dzieje się coś ciekawszego. Najchętniej bym się sklonował. Szkoda było mi czasu na sen. Pamiętam doskonale to swoje łakomstwo na życie, które jeszcze się we mnie tli - zdradza aktor.

W wolnych chwilach wraca do ukochanego Krakowa i oddaje się błogiemu lenistwu. Rola potrójnego dziadka również wymusza na nim aktywność.

- Jeśli tylko mam czas, a proszę mi wierzyć, że mimo daleko posuniętej metryki, wcale nie mam go w nadmiarze, to spotykam się z wnukami. Jestem dobrym czułym i hojnym dziadkiem - twierdzi.

Ola Siudowska

Fot. AKPA

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...
Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…