ZABRAKŁO KARETKI. POMIMO REANIMACJI MĘŻCZYZNA ZMARŁ

To już kolejna sytuacja w ciągu ostatnich kilkunastu dni, kiedy do osoby poszkodowanej zamiast karetki pogotowia udaje się straż pożarna. Przyczyną – brak wolnej karetki.

Po raz kolejny z powodu braku wolnej karetki do osób chorych, a także poszkodowanych wzywana jest straż pożarna.

W dniu wczorajszym około godziny 19 do Stanowiska Kierowania KP PSP w Środzie Śląskiej wpłynęło zgłoszenie ze stacji pogotowia ratunkowego. Z informacji przekazanych wynikało, że w Kostomłotach u 83-letniego mężczyzny doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Niestety na terenie powiatu średzkiego nie było wolnego ambulansu. Na miejsce zdarzenia zadysponowano zastępy straży pożarnej – JRG Środa Śląska, JRG Kąty Wrocławskie i OSP Kostomłoty.

- W chwili przyjazdu jednostek straży pożarnej resuscytację krążeniowo-oddechową prowadzili świadkowie zdarzenia. Następnie reanimację podjęli strażacy aż do czasu przybycia zespołu ratownictwa medycznego – informuje dyżurny SK KP PSP w Środzie Śląskiej.

Niestety pomimo prowadzonej reanimacji, mężczyzna zmarł.

To już kolejny przypadek

To już kolejny przypadek, kiedy z powodu braku wolnej karetki na terenie naszego powiatu wysyłana jest straż pożarna. Jak poinformował nas podczas niedawno przeprowadzonej rozmowy komendant straży pożarnej, Marek Wawrejko, w ubiegłym roku na 963 zdarzenia, aż 519 to miejscowe zagrożenia.

- Z wolna straż pożarna przestaje być strażą pożarną w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zauważamy wyraźne przesunięcie naszych działań w stronicowanie działań związanych z usuwaniem skutków anomalii pogodowych. Zauważamy również znaczny wzrost ilości zgłaszanych zdarzeń z zakresu ratownictwa medycznego – mówił komendant.

Całą rozmowę z komendantem straży pożarnej Markiem Wawrejko na temat odnotowanych w 2016 roku interwencji, a także sytuacji straży na terenie powiatu średzkiego znajdą Państwo w styczniowym wydaniu gazety Roland.

(isz), Fot. W. Kalita