Przejdź do głównej treści

ROZBÓJ CZY ŻEBRACTWO?

Była pierwsza w nocy z 10 na 11 marca br. Dwaj mieszkańcy Warszawy wracali do domu. W Środzie Śląskiej montowali meble i gdy skończyli, pomimo nocnej pory ruszyli w drogę powrotną. Na ulicy Wrocławskiej zatrzymali się przed bankomatem...


Jeden z nich postanowił podjąć 200 złotych, aby mieli w trasie czym zapłacić za paliwo. W tym momencie podszedł do niego Marcin P. i zażądał papierosa. Kiedy usłyszał, że Marcin K. nie pali, zaproponował mu, aby ten oddał mu 100 złotych na papierosy. W śledztwie powiedział, że „poprosił”. W kieszeni jego spodni widoczna była metalowa rurka długości około 20 centymetrów. W odległości kilku metrów od Marcina P. stał jego kompan. Ten zeznał, że spotkali się przed bankiem, gdzie Marcin P. zaproponował mu wypicie flaszki, którą mieli kupić na stacji Orlen. Sam wracał z „siódemki”, gdzie wypił kilka kieliszków wódki. Nie wiedział, że Marcin P. nie ma pieniędzy.

Oczywiście nocna pora, "dwóch typów spod ciemnej gwiazdy" i metalowa rurka zrobiły na Marcinie K. duże wrażenie. Oddał więc 100 złotych, po czym otrzymał kolejną propozycję nie do odrzucenia. Marcin P. „poprosił” go jeszcze, aby wręczył mu drugą stówę do kompletu na flaszkę. I ten banknot trafił w ręce oprycha.

Pocieszające jest to, że obaj Warszawiacy nie wyjechali ze Środy Śląskiej poddając się presji. Pojechali prosto na policję, której Marcin K. opowiedział o całym zdarzeniu. W chwilę potem bandziorów ujęto w drodze na stację Orlen, gdzie zamierzali kupić papierosy i alkohol.

W całym zdarzeniu nasuwają się dwie istotne sprawy. Pierwsza to postawa i zachowanie sprawcy, które na pustej nocnej ulicy, nie pozostawiało żadnych złudzeń co do jego intencji. Druga to miejsce, gdzie z jednej strony mamy budynek Inco, a obok gmach szkoły i gdzie nie ma mieszkań. Z drugiej, tuż za budynkiem banku jest ciemne podwórko. Doskonałe miejsce, aby zaczaić się na klienta bankomatu. Pomimo tego, co mówi sprawca, jest to rozbój, gdyż swoją postawą prezentował on groźbę natychmiastowego użycia przemocy albo doprowadzenia osoby do stanu nieprzytomności.

Nie wiemy tylko, czy jest to pierwsze zdarzenie, czy też Marcin P. korzystał już z obrabiania przy tym bankomacie innych klientów. Wszak okazja czyni złodzieja, a zdarzają się, co prawda nieczęsto, sytuacje gdzie przy bankomacie zjawia się osoba, które pobiera 20 czy 50 złotych. Niedużo, aby je oddać, chroniąc się przed pobiciem metalową rurką.

(red.)

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:

Średzka Woda

hydrotech do gazety nowa reklama

komnet internet


A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...
Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…