Przejdź do głównej treści

ROZMAWIAMY Z NIEDOSZŁYM MILIONEREM CZYLI "3 PYTANIA" DO SZYMONA MAJEWSKIEGO (Z cyklu: gwiazdy w "Rolandzie")

Drwi i ironizuje, zawsze trafia w sedno. Chciał być milionerem, został showmanem. Potrafi sparodiować każdy temat, ale żarty stroi sobie z osób, które docenia.



- Kim chciał zostać mały Szymon?
Oczywiście strażakiem i milionerem. Wydawało mi się, że to taki zawód, że jest szkoła milionerów i tam od małego chodzi się z neseserem i w garniturze.

- Rodzice wspierali Pana plany?
Mama chciała, żebym robił to, co lubię. Cały czas mówiła mi, żebym tylko nie został sportowcem. Uważała, że sportowcy prowadzą zbyt hulaszczy tryb życia.

- Teraz za to jest Pan wziętym showmanem, co aktualnie zajmuje Panu najwięcej czasu zawodowego?
Jestem zachwycony faktem, że świetnie prosperuje mój kanał na portalu Youtube - SzymonMajewskiSam. Jeszcze rok temu słyszałem na ten temat same niepochlebne opinie, a teraz obserwuję niesamowity progres, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że bardzo mnie to bawi.

- Czy po nagraniu filmiku parodiującego Ewę Chodakowską w proteście pisały do Pana jej fanki?
Nie. Należy pamiętać, że zawsze, gdy z kogoś "drę łacha" to jest to forma docenienia tej osoby. Zresztą w Radiu ESKA co tydzień budzę słuchaczy z "Ewa Chodakowska fitness" i razem ćwiczymy na antenie.

Rozmawiała Małgorzata Mordzińska

Fot. AKPA


Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
Kontakt w sprawie Twojej reklamy: +48 500 027 343 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.