Radny powiatu: niewiele robimy, proponuję obniżyć diety

Wczoraj odbyła się listopadowa sesja Rady Powiatu Średzkiego. W tym miesiącu o jeden tydzień wcześniej, niż zwykle. Po otwarciu obrad przez przewodniczącego Rady, głos zabrał starosta Sebastian Burdzy.

Starosta zaproponował przyjęcie przez Radę kilku projektów uchwał, m.in. dotyczących udziałów finansowych powiatu w remontowanych na terenie poszczególnych gmin, drogach i budowach chodników.

Także projekt uchwały o wynagrodzeniu starosty. Przypomnijmy, że podczas sesji RP 26 czerwca br. radni obniżyli staroście dodatek specjalny do ustawowego minimum na okres do 28 listopada br.

Przewodniczący RP, Zbigniew Biliński zapytał panią skarbnik, Janinę Gawlik, czy pan starosta otrzyma zmniejszone wynagrodzenie jeszcze za listopad. Otrzymał odpowiedź twierdzącą i zaproponował, aby radni projekt uchwały odrzucili, przenosząc debatę nad nim na sesję grudniową. Kolejnym projektem była uchwała w sprawie diet i uposażenia radnych.

Tu także głos zabrał przewodniczący Z. Biliński, proponując, aby radni diety obniżyli, gdyż i tak, jak stwierdził - „niewiele robimy”. Pierwszy projekt uchwały (dotyczący wynagrodzenia starosty) został przyjęty do porządku obrad głosami 9 do 7 przy jednym radnym nieobecnym w czasie sesji. Drugi (diety) głosami 7 do 8 został odrzucony.

Przed głosowaniem za przyjęciem porządku obrad, głos zabrał radny Witold Rutkowski, który zaoponował wobec źle przygotowanej sesji i zawnioskował o zdyscyplinowanie pracowników Biura Rady i Starostwa Powiatowego. Stwierdził, że tak duża ilość uchwał zaproponowanych w ostatniej chwili do przyjęcia przez Radę, jest niedopuszczalna. Odpowiedział mu sekretarz powiatu, Mariusz Żałobniak, który powołał się na treść § 16 ust. 4 Statutu Powiatu, który mówi, że „w przypadku niecierpiącym zwłoki, a także w sytuacjach określonych w odrębnych przepisach sesje zwołuje się bez zachowania wymogów ust. 2 i 3”. A chodziło m.in. o aplikację o pozyskanie środków unijnych. Stąd niektóre uchwały, przed przyjęciem oficjalnego budżetu, wydawały się czasowo na miejscu. Niektóre zaś, jak diety, czy najem garażu przy ul. Wrocławskiej raczej mniej istotne.

Radni przyjęli bez uwag protokół z poprzedniej sesji i starosta przystąpił do przedstawienia radnym sprawozdania z wykonania uchwał, m.in:

- w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie przez Zarząd Powiatu umowy użyczenia części nieruchomości gruntowej chodnika przy ul. Słonecznej i ul. Wrocławskiej w Środzie Śl.

- w sprawie zmiany programu inwestycyjnego powiatu średzkiego; po przyjęciu zmian program ten stanowi podstawę do realizacji zadań inwestycyjnych w roku bieżącym i w następnym,

- w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie przez Radę Powiatu umowy użyczenia części nieruchomości budynkowej w budynku byłego szpitala przy ul. Kilińskiego; uchwałą tą zmniejszono powierzchnię użytkową dla Dolnośląskiego Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom z Porażeniem Mózgowym „Ostoja” z 350 m. kw. na 328 m. kw.,

- w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie przez Zarząd Powiatu umowy użyczenia części nieruchomości budynkowej w budynku byłego szpitala. Rada Powiatu wyraziła zgodę na użyczenie części nieruchomości na okres 10 lat o pow. użytkowej 154 m. kw. na rzecz Stowarzyszenia „Ostoja”,

- w sprawie zmian budżetu powiatu na rok 2008. Strona dochodowa budżetu wynosi 31 mln 148 tys. 44 zł i 78 gr., zaś wydatkowa: 28 mln. 285 tys. 299 zł i 42 gr.

Jako przewodniczący Zarządu Powiatu, Sebastian Burdzy zdał radnym sprawozdanie z wykonania przez Zarząd uchwał RP. W okresie między sesjami Zarząd Powiatu odbył trzy posiedzenia: 24, 28 października oraz 19 listopada. Podczas tych posiedzeń członkowie Zarządu podjęli 6 uchwał.

Do ważniejszych spraw, które przedstawił starosta, a które miały miejsce od ostatniego posiedzenia sesji, należy wymieć udział w konferencji, która odbyła się 6 listopada br. w Ministerstwie Gospodarki w Warszawie. Starosta wraz z panią kierownik Powiatowego Biura Geodezji, Kartografii i Katastru, Alicją Meusz oraz z panią skarbnik powiatu, Janiną Gawlik, pojechali do Warszawy na zaproszenie Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. W sierpniu br. zostało podpisane porozumienie pomiędzy Głównym Geodetą Kraju a Starostą Średzkim na realizację projektu, którego celem jest budowa Krajowej Infrastruktury Informacji Przestrzennej. Infrastruktura ta umożliwi dostęp użytkownikom z jednego miejsca do cyfrowych informacji w zakresie wizualizacji, generalizacji i standaryzacji baz danych referencyjnych, dostępnych w zasobie geodezyjnym i kartograficznym.

- Projekt ten wykorzystuje najnowsze zdobycze z dziedziny informatyki i telekomunikacji – powiedział starosta. – Główną misją projektu jest kształtowanie społeczeństwa informacyjnego i chętnego do korzystania z Internetu w celu kontaktu z urzędem. Projekt ten umożliwi dostęp do takich informacji, jak plany geodezyjne: mapy, działki geodezyjne, informacje o budynkach, dane topograficzne. Nasz powiat znalazł się w gronie 10 powiatów w Polsce, które otrzymały wdrożenie tego projektu. Jesteśmy w programie pilotażowym.

Starosta poinformował także o wyroku, jaki zapadł przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym we Wrocławiu w dniu 13 listopada br. Przypomnijmy, że grupa radnych zaskarżyła przed tym sądem uchwałę Regionalnej Izby Obrachunkowej w przedmiocie stwierdzenia nieważności uchwały Rady Powiatu w sprawie nie udzielenia absolutorium Zarządowi Powiatu w Środzie Śląskiej. WSA wyrokiem z dnia 13 listopada 2008 roku skargę grupy radnych oddalił w całości.

14 listopada miało miejsce spotkanie z dyrektorem Departamentu Polityki Zdrowotnej Urzędu Marszałkowskiego, Jarosława Maroszki, w sprawie budowy nowego szpitala na wrocławskich Złotnikach, o czym napisaliśmy 17 listopada.

17 listopada odbyło się ostatnie posiedzenie Powiatowej Rady Zatrudnienia w kadencji 2004-2008. W roku 2004 bezrobocie na terenie powiatu sięgało 20%. Na koniec października br. wynosi ono 7,3%. Jest to wskaźnik niższy od średniej stopy bezrobocia na terenie Dolnego Śląska.

18 listopada odbyło się spotkanie, podczas którego zostały omówione wyniki prowadzonych przez ostatnie dwa lata badań skażenia gleby i roślin na terenach użytkowanych w powiecie średzkim. Obowiązek wykonania tych badań ciąży na staroście.

-  Dzięki zaangażowaniu pracowników Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa, powiat nasz jest obecnie jednym z trzech na Dolnym Śląsku, które wywiązały się ze swojego obowiązku w tym zakresie – informował starosta. - Skażenie gleby i roślin na terenie naszego powiatu należy uznać za znikome. Stwierdzono znikome ilości kadmu, arsenu i benzopirenu. Środki na sfinansowanie tych badań w kwocie około 125 tys. zł zostały pozyskane z Krajowego Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Nie wydaliśmy na ten cel ani złotówki.

Starosta w swoim wystąpieniu wspomniał także o wykonanych w tym roku inwestycjach, które zostały ukończone i tych, które są jeszcze realizowane. (Temat m.in. przeprowadzonych i zaplanowanych inwestycji zostanie poruszony w II części rozmowy ze starostami, która zostanie opublikowana wkrótce).

W punkcie interpelacje i zapytania radnych, głos zabrał radny Witold Rutkowski.

- Nie byłem na spotkaniu z dyrektorem Maroszkiem – zaczął radny. – Jest to bardzo istotna inwestycja, tak dla naszego powiatu, powiatu wrocławskiego oraz powiatów przyległych. O powiecie średzkim mówi się jednoznacznie. W moim jednak mniemaniu temat nie jest do końca zamknięty i decyzja o szpitalu w Środzie Śl. będzie decyzją nie tylko naszej Rady, ale mieszkańców powiatu średzkiego. Przypomnę, że szpital jest obecnie spółką prawa handlowego, a Rada Powiatu ma w niej 100% udziału. Od 2004 roku do 2007 roku szpital się bilansował. Nie przynosił wprawdzie zysków, ale nie o to chodziło. Chodziło o to, aby nie przynosił strat. Myślę, że dla powiatu oraz władz samorządowych, panów wójtów i pana burmistrza Środy Śl., ważna będzie kwestia, co dalej z naszym szpitalem. Niewątpliwie to, że nowo powstały szpital na Złotnikach będzie świadczył dużo lepsze świadczenia niż nasz, nie przekreśla szpitala naszego; że jest on nam już niepotrzebny, bo będziemy mieli nowy, lepszy na Złotnikach. Nie wiem, czy nie warto w sprawie utrzymania szpitala średzkiego nie zorganizować referendum wśród społeczeństwa naszego powiatu. To społeczeństwo powinno się wypowiedzieć, czy szpital jest nam potrzebny. Ponadto interesuje mnie, panie starosto, czy koszt remontu pomieszczenia pod pracownię RTG zmieścił się w przewidzianej kwocie 506 tys. zł.?

Na zadane pytania odpowiedział starosta. – Nie pozwolę sobie, panie radny, sugerować, że jestem za zamknięciem tego szpitala, bo tak  odczuwam to, co dotychczas pan powiedział. Żałuję, że nie było pana na tym spotkaniu. Dyrektor Maroszek potraktował nas jako partnerów. Mamy cztery lata na to, aby rozmawiać z Urzędem Marszałkowskim i ustalić taki plan, aby nasz szpital był uzupełnieniem szpitala na Złotnikach, albo na odwrót. Było to pierwsze spotkanie na ten temat. Czułem się w obowiązku, aby do tego spotkania doszło. Musimy tak działać, aby jak największa ilość usług medycznych dla mieszkańców naszego powiatu była zagwarantowana tutaj, na miejscu w Środzie Śl. Wydaje mi się, że tylko dialog, rozmowa i zasada partnerstwa pomoże w zabezpieczeniu naszych mieszkańców w szeroką paletę usług medycznych. Nasz powiat ma 50 tysięcy mieszkańców. Wrocław ma 700 tysięcy, w tym 110 tysięcy mieszkańców żyje na terenie powiatu wrocławskiego, gdzie nie ma szpitali.

Na drugie pytanie radnego Rutkowskiego, w sprawie wydatków na remont pomieszczenia pod RTG odpowiedziała skarbnik, Janina Gawlik. – Z wydatkami na remont zmieściliśmy się, a o dokładnym rozliczeniu poinformuję pana na następnej sesji.

Radny Rutkowski kontynuował dyskusję w punkcie: „interpelacje i zapytania radnych”, zadając pytanie o pozyskiwanie przez Wydział Promocji i Rozwoju powiatu środków zewnętrznych.

- Z przykrością należy stwierdzić, że w otrzymanych przez nas materiałach jest jednoznacznie powiedziane, że tylko jeden wniosek na dziś został rozpatrzony pozytywnie na kwotę 15.000 zł. Pozostałe wnioski, albo zostały ocenione negatywnie, lub jeszcze oczekują na decyzje.

Głos w tym punkcie zabrał również radny Stanisław Wicha, który zapytał o remont drogi na odcinku Lisowice-Chmielów.

- Otrzymałem odpowiedź, ile to będzie kosztować i co należy zrobić. Oczekiwałem, że sesja w gminie Kostomłoty odbędzie się we wtorek i radnym gminnym przekażę informację, czy remont ten będzie realizowany w roku 2010, 2011 czy 2012 roku. Jak Zarząd do tej realizacji się przymierza? - pytał radny Wicha. - Teraz nie wiem, co mam powiedzieć radnym gminnym. Czy w ogóle Zarząd przewiduje remont tego odcinka i kiedy? Druga sprawa: czy prawdą jest, że został powołany nowy oddział chirurgiczny w szpitalu? Słyszałem o powołaniu oddziału dziennego, paliatywnego. Czy to prawda, że łóżka z oddziału wewnętrznego mają być zabrane kosztem tego nowego oddziału?

Na pytanie radnego odpowiedział starosta. – Na ostatnim posiedzeniu Zgromadzenia Wspólników dokonaliśmy zmian na wniosek dyrekcji NZOZ w Środzie Śl., wprowadzając stacjonarne hospicjum. Wiąże się to ze zmniejszeniem ilości łóżek internistycznych z 50 do 30. 20 łóżek przeznaczonych będzie dla stacjonarnego hospicjum. Takich zmian wymaga życie. Są to zmiany dotyczące statutu PZOZ, wprowadzone z dniem 1 października br. jako usługi paliatywu wyjazdowego. W ciągu tylko jednego miesiąca wyczerpaliśmy kontrakt, który mieliśmy podpisany na te usługi z NFZ. Tak wielkie jest zapotrzebowanie na terenie miasta, gminy i całego powiatu średzkiego. Dlatego chcemy wprowadzić takie zmiany. Będą one wymagać zmian w Krajowym Rejestrze Sądowym. Chcemy, aby stacjonarne hospicjum uruchomić z początkiem 2009 roku. Mamy możliwość aplikowania o środki z PFRON.

- My, jako radni, nie jesteśmy upoważnieni do wprowadzania zmian w statucie, jednak przez grzeczność, a tak uważam, – stwierdził radny Wicha – powinno się nas o tym fakcie poinformować, czy zapytać nas o opinię, bo widzę, że radni są potrzebni, jak trzeba przekazać pieniądze na modernizację pomieszczeń pod RTG, wymianę okien, czy remont kanalizacji. Ponadto chciałbym zapytać, z jakimi kosztami wiąże się powołanie stacjonarnego hospicjum. Wszak należy przecież zatrudnić tam kadrę. Czy będzie to obecny personel, czy nowo zatrudniony?

Radny Rutkowski zapytał z kolei, czy oddział internistyczny ma wobec tego rację bytu i czy zapewni opiekę internistyczną dla powiatu. – Był taki weekend, że na oddział internistyczny przywieziono 15 osób. W tej chwili pozostanie 17 łóżek i oddział ten stanie się całkowicie niewydolny. Ja jestem jak najbardziej za opieką paliatywną, ale nie kosztem oddziału internistycznego. Stawiam też wniosek formalny, aby wystąpić do Wojewódzkiego Konsultanta ds. Internistycznych, co myśli o pozostawieniu na oddziale internistycznym w średzkim szpitalu 17 łóżek?

To pytanie pozostało bez odpowiedzi.

W kolejnym punkcie sesji radni głosowali nad projektami uchwał.

Patryk Medyński
fot. www.powiat-sredzki.pl